********** RAFAÎ! NIE WOLNO WYRZUCIÊ ANI JEDNEGO!!!! OBRAZKA. SÂ DO NICH ODWOÎANIA W TEKÔCIE!!! *************************************** R-H-S EROTIK COLLECTION Dziurkacz Kluczewski W zalewie srebrzystych pîytek z wielkâ iloôciâ danych wiëkszoôê stanowiâ kompakty "naruszajâce wartoôci". W wiëkszoôci jest to dajâcy sië odtworzyê na czytnikach amigowskich pecetowy chîam, stanowiâcy zbieraninë z BBS-ów. Zwolennicy erotyki na kompaktach (do których, jak juû chyba wiecie, zaliczam sië i ja) îatwo mogâ sië zatem naciâê, wydajâc pieniâdze na coô, co nie zadowoli ich gustów. Albo zdjëcia bëdâ kiepskie, albo kompakt bëdzie zaporniony do granic moûliwoôci. Takie coô moûna, podobnie jak kryminaî w TV, obejrzeê tylko raz (i to nie zawsze do koïca), a potem wyrzuciê do kosza. Ale jak wyrzucaê, skoro zapîaciîo sië za kompakt, i to niemaîo? Stoi zatem toto na póîce i kurzy sië (a jak wiadomo kurz jest dla kompaktów wrogiem numer jeden). Jak zapowiadaîem -- zostaîem ostatnio zawalony kompaktami tego typu. Na pierwszy ogieï poszedî krâûek, zatytuîowany "R-H-S Erotik Collection vol.1". Róûni sië on od podobnych kompaktów kilkoma istotnymi szczegóîami. * Po pierwsze jest amigowski. Oznacza to, ûe nie potrzeba mieê îyndoîów 95 czy ton pamiëci, aby go odtworzyê. Nie trzeba teû mieê konwerterów formatów, gdyû wszystkie obrazki zostaîy przeksztaîcone na format IFF. Tym razem nie ProControlem, a znacznie lepszym AutoFX, a nadto autorzy kompaktu zachowali aspekt obrazków. * Po drugie obrazki (których jest 2850) poukîadane sâ po 30 sztuk w podkatalogach. Kaûdy podkatalog ma rysunek przeglâdowy, stworzony opisywanym w MA 8/95 programem ImageDEX. Moûna zatem szybko odnaleúê obrazek, który jest nam potrzebny. * Po trzecie na kompakcie znajduje sië program typu "slide-show", który pozwala amatorowi "wraûeï" usadowiê sië przed monitorem i oglâdaê kolejne obrazki bez potrzeby korzystania z myszki czy klawiatury. Jeôli nie odpowiada nam caîoôê -- korzystajâc z Viewteka (takûe jest na kompakcie) moûna przeglâdaê poszczególne obrazki. * Po czwarte, i moim zdaniem najwaûniejsze, jest to JEDYNY kompakt, który majâc w nazwie sîowo "erotyczny", rzeczywiôcie jest erotyczny (twierdzë to doôê autorytatywnie, bo przejrzaîem juû ponad setkë pîytek "z babusami", a zatem mam jakiô punkt odniesienia). Oznacza to, ûe nie znajdziemy tu pornografii, ani, jak mawia mój kolega, "ginekologii". Panienki z pîytki sâ ubrane lub rozebrane (te ostatnie w dominujâcej wiëkszoôci), niemniej nawet te ostatnie dobrane sâ ze smakiem. Ûadnych wyzywajâcych póz czy ujëê, mogâcych kogokolwiek zgorszyê. Na caîym kompakcie znalazîem jedynie trzy obrazki, które moûna by pod "porno" podciâgnâê, a i to bardzo na siîë (zdecydowanie bardziej ostre sceny erotyczne bywaîy chociaûby w "Dynastii", puszczanej w naszej TV w porze najwiëkszej oglâdalnoôci). Wiadomo, ûe mimo nieprzeliczalnej iloôci pornograficznych obrazków, paîëtajâcych sië po BBS-ach, sieciach czy kompaktach, zdecydowanâ wiëkszoôê stanowi tak zwana (z japoïska) "o-hida". Przyjmujâc tak "grzeczne" (dla innych grzeszne) kryteria, jak autorzy tego kompaktu, moûna byîo mieê kîopot z wyborem. Ôlady tych kîopotów widoczne sâ na opisywanym kompakcie. Kilkanaôcie panienek sië powtarza, a jedna (ta sfotografowana tyîem) widocznie bardzo spodobaîa sië autorom pîytki, jest bowiem powtórzona aû osiem (!) razy. Jest to jednak jedyne, co mogë opisywanemu kompaktowi zarzuciê. W moim prywatnym rankingu "kompaktów OVER 18" wysunâî sië on zdecydowanie na drugie miejsce, ustëpujâc jedynie piëciokrotnie droûszemu kompaktowi pecetowemu "Busty Babes II" (LDIW), natomiast w klasyfikacjach: kompakty amigowe, kompakty jak najmniej pornograficzne i stosunek jakoôci do ceny -- jest w tej chwili zdecydowanym liderem. Oby wszystkie kompakty tego rodzaju, skoro juû muszâ byê, byîy takie. Mimo, ûe jest on droûszy od wspomnianych na wstëpie pecetowych skîadanek, jeôli juû miaîbym sië zdecydowaê na zakup, na pewno wybraîbym RHS. Na zakoïczenie nieco "danych technicznych". Na kompakcie znajdziemy 564 MB danych (to znacznie wiëcej niû na skîadankach). Kompakt nie jest samouruchamialny (nie bootuje sië). Na A1200 czy A600 z czytnikiem trzeba wczytaê Workbench z twardziela lub z dyskietki, a nastëpnie kliknâê na ikonie kompaktu. Podobnie postëpujemy w wypadku A500 z czytnikiem A570 lub CDTV ze stacjâ dyskietek albo CD32 z przystawkâ w rodzaju SX-1 lub ProModule. Sprawa komplikuje sië nieco na CD32 bez takiej przystawki i na CDTV bez stacji dysków. Trzeba sië wyposaûyê w kompakt z Workbenchem, który ma dodatkowo procedurë wyîâczania resetu przy podnoszeniu klapki w celu zmiany kompaktu (na przykîad CDExchange), i uruchomiê z takiego kompaktu Amigë, a nastëpnie postëpowaê jak wyûej. Wszystkie zdjëcia sâ w 256 kolorach, a bardzo nieliczne (11 sztuk) nie wiadomo czemu w 24-bitach. Viewtek w wersji znajdujâcej sië na kompakcie wyôwietli te obrazki na kaûdej Amidze, ale... takiej, która jest wyposaûona w system minimum 2.04. Cóû jednak majâ poczâê posiadacze A500/A570 i CDTV, którzy pozostali wierni systemowi 1.3? Czyûby byli skazani na rezygnacjë? Ci pierwsi sâ w nieco lepszej sytuacji. Wystarczy znaleúê (na przykîad w Aminecie, katalog GFX/SHOW) odpowiedni program (polecam niewielki P-View. Nie jest on byê moûe superkomfortowy w obsîudze, jednak na A500 z 1 MB pokaûe nawet 24-bitowce. Trochë brzydziej niû A1200 z 4 MB, ale jednak). Program taki naleûy nagraê na dysk, z którego bëdziemy uruchamiaê komputer. Posiadacze nie rozbudowanej CDTV sâ, niestety, w tym wypadku skazani na "goîâ" CD (zamiast goîych panienek). Wspomniany brak i kîopoty uûytkowników systemu 1.3 obniûajâ ocenë koïcowâ. Moûna byîo przecieû rzeczony P-View (public domain -- freeware!) umieôciê na kompakcie. Miejsce by sië znalazîo -- program zajmuje 2,5 KB, a instrukcja obsîugi 3 KB. Jeôli jakoôê P-View Was nie zadowala, moûna zastosowaê innâ przeglâdarkë. Ale to juû temat na oddzielny artykuî, który powinien poruszyê na przykîad Naczelny w swojej "kowalskiadzie". Pîyta kompaktowa "R-H-S Erotik Collection, vol. 1" Dystrybutor: Eureka, Wrzeônia Cena: ---------------?----------------- Ocena: 8/10