Bookshelf --------- AMIGA PO GODZINACH Mimo tego, ûe dâûymy do Europy, mimo objëcia jedynie sîusznej wîadzy przez jedynie sîusznâ koalicjë, w porównaniu ze starymi "komunalnymi" czasami pozostaîa jedna dziedzina, w której zamiast byê lepiej -- jest gorzej. Adam Nowak Chodzi mi oczywiôcie o literaturë amigowskâ po polsku. Moûna juû drukowaê wszystko (nawet Harlequiny) w masowych nakîadach, tymczasem na polu ksiâûek o Amidze -- mizeria. Z zazdroôciâ spoglâdam na kloniarzy, którzy dysponujâ takim wyborem ksiâûek, ûe kaûda maîpa bëdzie w stanie opanowaê blaszaka. Z tym wiëkszâ radoôciâ zauwaûam kaûdâ nowâ, pojawiajâcâ sië na rynku, ksiâûkë poôwiëconâ Amidze. Ostatnio do redakcji trafiîa publikacja Intersoftlandu autorstwa Dariusza Urbaïskiego i naszego redakcyjnego kolegi Stanisîawa Szczygîa. Jest to pierwsza ksiâûka z planowanej serii, przeznaczonej dla tych wszystkich, których nie staê na drogie oprogramowanie komercyjne, a chcieliby jakoô swój komputer wykorzystaê. Do kaûdej z ksiâûek ma byê doîâczona dyskietka, zawierajâca niektóre z opisanych w ksiâûce programów. Zamysî to ciekawy i ambitny. Zobaczmy, jak udaîa sië Autorom jego realizacja. Opisywany, pierwszy tom poôwiëcony jest gîównie temu, od czego zaczyna prawie kaûdy uûytkownik komputera, czyli grom. Ale... nie tylko, o czym przekonacie sië za chwilë. Poniewaû opisywane w serii programy majâ byê dostëpne "na kaûdâ kieszeï", îatwo sië domyôliê, ûe bëdâ to programy shareware. Nie ma tu jednak co wybrzydzaê. Akurat w wypadku Amigi bardzo czësto sië zdarza, ûe wîaônie programy shareware czy public domain sâ lepsze od swoich pseudokomercyjnych i droûszych odpowiedników. W zwiâzku z tym ksiâûkë otwiera wyjaônienie zasad shareware. Po tej teorii moûemy przejôê do pracy. I tu uûytkownik jest prowadzony przez Autorów "za râczkë". Przy okazji starajâ sië mu oni wpoiê kilka poûytecznych nawyków. Radzâ zatem zaczâê od wykonania kopii doîâczonej dyskietki. Nie poprzestajâ jednak na radach, a dokîadnie instruujâ, jak to zrobiê, bogato të instrukcjë ilustrujâc (na podobnych zasadach jak w prowadzonej onegdaj w Magazynie AMIGA rubryce "Zaczynamy"). Dalej nastëpujâ opisy programów zamieszczonych na "wypeînionej po brzegi" dyskietce, otrzymywanej wraz z ksiâûkâ, a sâ to: SysInfo 3.24 (program pozwalajâcy na okreôlenie parametrów konfiguracji uûytkownika i porównanie jej z innymi Amigami), Virus Checker 6.47 (program antywirusowy) oraz gry: Pacman deluxe (klasyka), Peg It (gra planszowa) i Transplant (strzelaninka). Skoro wiemy, co mamy -- czas na ocenë. Zaznaczam, ûe nie bëdë sië pastwiî nad wyborem. Jest to indywidualna sprawa Autorów. Wybrane programy sâ niezîe (choê ja osobiôcie wybraîbym nieco inne gierki -- jest to jednak kwestia wyîâcznie gustu). Autorzy postarali sië umieôciê najnowsze dostëpne im wersje programów i dokîadnie je opisaê. Podoba mi sië to, ûe ksiâûka nie jest klejona i nie rozleci sië nawet przy intensywnym uûytkowaniu. Nie podoba mi sië natomiast to, ûe ilustracje zostaîy spîaszczone (to jeszcze byîoby do wytrzymania) oraz ûe szoty z Amigi przepuszczono przy przeksztaîcaniu przez dithering Floyda-Steinberga, co nie za bardzo wyszîo im na zdrowie (z wyjâtkiem szotów z gier, które z kolei nie sâ najwyûszej jakoôci, ale chyba nie o to gîównie w ksiâûce chodzi). Nie podoba mi sië takûe chwilami jëzyk. Niby jest prosty i zrozumiaîy dla kaûdego, a jednak miejscami da sië wyczuê chropowatoôci i zgrubienia. Artykuîy Staszka w Magazynie AMIGA wyglâdajâ pod tym wzglëdem nieco lepiej. Czyûby korekta? Nie podoba mi sië takûe zapoûyczony z denerwujâcych mnie zawsze amerykaïskich podrëczników sposób numeracji stron -- rozdziaîami. Moûe dla Autorów i Wydawcy jest to wygodne, dla przeciëtnego uûytkownika, zwîaszcza gdy chce coô znaleúê, na pewno nie. Mimo tych niedociâgniëê cieszy inicjatywa Autorów, którzy próbujâ zapeîniê lukë na rynku, a dodatkowo przedstawiê Amigë z zupeînie innej, niû to byîo w dotychczasowych publikacjach, strony. Planowana seria moûe staê sië czymô podobnym do ûóîtej serii o niebieskim (... dla opornych), o tyle jednak lepszâ, ûe nie bezmyôlnie tîumaczonâ z "amerykaïskiego". Ale, aby to osiâgnâê, Autorów opisywanej publikacji czeka jeszcze nieco pracy. Ksiâûka: St. Szczygieî, D. Urbaïski "Amiga po godzinach", tom 1, 52 strony Wydawca: Intersoftland, Cena: 7,50 zî Ocena: 7/10