PROJEKT BATTLEFIELD >Projekt Battlefield< jest doskonaîym przykîadem, ûe nie kaûda polska gra musi byê mniej lub bardziej udanâ kopiâ zachodniego programu. Powiem wiëcej, obserwujâc pojawiajâce sië ostatnio pozycje, dochodzë do wniosku, ûe wreszcie coô sië ruszyîo na tym polu. Coraz wiëcej pojawia sië gier oryginalnych, robionych z duûym rozmachem. Jeszcze wprawdzie nie zawsze chëci idâ w parze z moûliwoôciami i zdolnoôciami, ale najwaûniejsze, ûe producenci programów weszli wreszcie na wîaôciwâ drogë. Kiedy nabiorâ nieco wiëcej doôwiadczenia, wtedy z pewnoôciâ zaczniemy oglâdaê polskie gry, wydawane na Zachodzie. >Projekt Battlefield< naleûy do bardzo modnych ostatnio gier tak zwanych 3D. Do tej pory dla Amigi pojawiîo sië bardzo niewiele tego rodzaju programów, gîównie ze wzglëdu na maîâ szybkoôê stosowanych procesorów i trudnoôci, wynikajâce ze specyficznego sposobu generowania grafiki przez "przyjacióîkë". Jednak zgodnie z porzekadîem, dla chcâcego nic trudnego, kilka firm w ostatnim czasie zaprezentowaîo swoje wîasne wersje gier 3D. W peîni komercyjny produkt wydali, jako pierwsi, Polacy i jest to wîaônie opisywany >Projekt Battlefield<. Akcja i intryga tej gry jest nieco zbliûona do filmowych przygód Robocopa. Posîugujâc sië nowâ wersjâ policyjnego cyborga, musimy w kolejnych misjach walczyê z róûnymi terrorystami i szaleïcami, opanowujâcymi rzâdowe budynki i biorâcymi zakîadników. W sumie do przejôcia mamy piëê duûych poziomów. Wiëkszoôê czasu gracz bëdzie poôwiëcaî walce, ale nie oznacza to, ûe w grze nie znalazîy sië takûe pewne elementy przygodowe (kolekcjonowanie kart magnetycznych, posîugiwanie sië teleportacjâ itp.). Poniewaû standardowe wyposaûenie robota nie jest zbyt bogate (pistolet i skaner, sîuûâcy za podrëcznâ mapë), trzeba postaraê sië je wzbogaciê, odszukujâc porozrzucane tu i ówdzie zasobniki. Gîównâ troskâ kaûdego gracza bëdzie, oczywiôcie, zachowanie ûycia (a nie jest to takie proste), ale oprócz tego naszym wrogiem jest równieû ograniczony czas, przeznaczony na kaûdâ misjë. Jak przystaîo na prawdziwy program 3D, poruszanie sië w takim ôwiecie odbywa sië nie skokowo, ale pîynnie, zarówno przy ruchu do przodu, jak i przy obrotach. Wszystkie ôciany (tylko proste -- podobnie jak w pecetowym >Wolfensteinie<) majâ naîoûone bitmapy. Niektóre z nich sâ nawet animowane. Nie ma, co prawda, w grze teksturowanych ôcian i podîóg, ale w tle umieszczono krajobraz (górki i tëcza na niebie). Zastosowane tekstury nie sâ arcydzieîami, ale doôê dobrze wspóîgrajâ ze sobâ, stwarzajâc w grze odpowiedni nastrój. Nieco gorszâ opinië moûna mieê o stronie muzycznej programu, zwîaszcza o liczbie i jakoôci sampli. Kilka zbliûonych do siebie okrzyków wydawanych przez trafianych przeciwników, doôê jednostajny dúwiëk przy oddawaniu strzaîów i parë jeszcze innych sampli to jednak trochë zbyt maîo. Muzyka, jaka moûe nam towarzyszyê podczas gry, jest w sumie nie najgorsza i caîkiem nieúle pasuje charakterem do wydarzeï, rozgrywajâcych sië na ekranie. Zapewne wielu z Was zastanawia sië, jakie wymagania sprzëtowe ma >Projekt Battlefield<. No cóû, nie sâ one maîe, choê z drugiej strony nawet posiadacze A500 mogâ w niâ pograê. Uwzglëdniajâc posiadanie róûnych konfiguracji sprzëtu, do programu doîâczono dwie wersje gry (AGA i OCS/ECS) z moûliwoôciâ czterostopniowego regulowania wielkoôci ekranu. Niestety, przy ustawieniu maksymalnych wielkoôci (w przybliûeniu ekran gry ma wtedy wielkoôê dwieôcie kilkadziesiât na sto kilkadziesiât w pionie) nawet na A1200 z kartâ turbo MC68030 40 MHz trudno byîo nazwaê grë pîynnâ. Posiadacze A500 sâ wîaôciwie skazani tylko i wyîâcznie na grë w najmniejszym okienku. Zalecane jest przy tym posiadanie wiëkszej iloôci pamiëci typu Chip -- wówczas mamy dostëp do bogatszych efektów dúwiëkowych. Gra daje sië zainstalowaê na twardym dysku, choê firmowy instaler nie przeprowadza tej operacji w stu procentach (trzeba dodaê do jednego zbioru ikonkë typu tool, a nie korzystaê z ikony, jakâ zainstalowaî program). Pora na wraûenia z gry. Mówiâc szczerze, podczas zabawy wyczuwa sië, ûe chyba jej twórcy byli bardzo poganiani i gra nie zostaîa do koïca przetestowana. Przede wszystkim poziom trudnoôci jest za wysoki. Stanowczo za maîo jest amunicji i pojemników z energiâ. Zmusza to gracza do bardzo ostroûnego dziaîania i strzelania tylko w sytuacjach jednoznacznych. Nie byîoby to jeszcze tak uciâûliwe, gdyby nie stosunkowo duûy skok przy rotacjach. Obrót o kilkanaôcie stopni powoduje, ûe trudno ustawiê sië tak, aby trafiê przeciwnika (zwîaszcza manewrujâcego). Jeôli do tego dodamy, ûe pociski trzeba czësto wysyîaê z wyprzedzeniem, nie widzimy ich toru ruchu, ale jedynie miejsce trafienia, wtedy okaûe sië, ûe ûycie gracza nie jest usîane róûami. Z drugiej strony dziaîania przeciwników takûe nie sprawiajâ wraûenia przemyôlanych, choê zauwaûalne sâ róûne sposoby ich dziaîania. Do drobniejszych niedociâgniëê zaliczyîbym jeszcze uûywanie tej samej animacji ognia, wydobywajâcego sië z lufy, zarówno w sytuacji, kiedy naprawdë oddajemy strzaî, jak i wtedy, kiedy nie mamy amunicji. Jak widaê, >Projekt Battlefield< jest jeszcze grâ nie pozbawionâ wad, ale z drugiej strony trzeba uwzglëdniê, ûe naleûy ona do prekursorów w swojej kategorii, a wiëc niektóre potkniëcia muszâ zostaê wybaczone. Roman Sadowski >Projekt Battlefield< Mirage Software 1 MB, HD tak, wszystkie Amigi, cena:................. Grafika 75 Dúwiëk 65 Pomysî 85 Atrakcyjnoôê 80 Brutalnoôê 35 Ogólnie 80