Targi Playbox'95 ---------------- COÔ SIË RUSZA Naczelny stwierdziî autorytatywnie (inaczej to on nie umie): "Wicie, rozumicie, Chamie jeden, jak wy sië za pisaninë zabieracie, to nic, tylko zgorszenie maluczkich albo paszkwil, za który pod sâd mnie zamiarujâ podaê. Ale jak Was gdzie wysîaê, na targi, to nawet caîkiem sympatycznie piszecie. Na targi Playbox delegacja rrrraz!" Cham W ten oto sposób po raz drugi znalazîem sië na tytuîowej imprezie. Tym razem przezornie zabezpieczyîem sobie znaczek wystawcy, aby uchroniê sië od przebojów z Panem Bramkarzem. Nie przeszkodziîo to jednak Panom Parkingowym zedrzeê ze mnie po 5 nowych zîotych dziennie za parkowanie samochodu (dobrze ci tak, Chamie jeden, a na piechotë to juû nie îaska?). Impreza w tym roku przebiegaîa pod hasîem: "Jak legalnie reklamowaê za pomocâ nielegalnych reklam legalne towary". Tîumaczâc z polskiego na nasze, wcale nie chodziîo o programy komputerowe. Po prostu sponsorami imprezy byîy firmy Camel i EB. Wyrobów tej ostatniej naduûyî zapewne sympatyczny konferansjer, uûywajâc co chwila zwrotów typu "prezentacja utworów zaprezentowanych" czy "Targi Plejboj 95" (chciaîoby sië!). Choê tak naprawdë -- do tego ostatniego niewiele brakowaîo, w tym roku bowiem znacznie wiëcej byîo kaset z filmami wideo i kompaktów "îamiâcych wartoôci". Ûe teû biskup Zimoï pozwala na takie bezeceïstwa pod nosem! Tym razem stoisko Wydawnictwa organizowali koledzy z zaprzyjaúnionego "Blaszakera" (chciaîem powiedzieê Gamblera, sorry). Zapewne bojâc sië, by konkurencja z tajnych sîuûb nie stwierdziîa jak w zeszîym roku, ûe pojedynku nie podejmie, bo sprzët o nazwie Amiga nie jest im znany (sic!), towarzysze z KC (od Klub Cywilizacji) przytachali na stoisko jedynie dwa pecety. Od razu jeden zawiesiî sië trzy razy, a drugi tylko dwa. PC sjuxx! (przeczytaîem ostatnio po raz szeôêdziesiâty siódmy komplet dzieî zebranych Karola Maya i jeszcze bardziej nie lubië tych tchórzliwych kojotów). Jedyna Amiga byîa tym razem na stoisku Mirage, niemniej zostaîa gîëboko ukryta przed okiem gawiedzi i sîuûyîa jedynie do prezentacji gier rozprowadzanych przez të firmë. Na szczëôcie licznie przybyli na imprezë amigowcy mogli coô znaleúê dla siebie. Alfabetycznie byîy to: AVALON -- tym razem nie pokazaî nic nowego dla Amigi, a jedynie te programy, o których juû czytaliôcie w Magazynie AMIGA. Byê moûe niedîugo pojawi sië amigowska wersja pecetowego hita tej firmy, czyli gry o swojskiej nazwie "Soîtys" (tyle, ûe soîtys Waldemar wîaônie odszedî...) DIGITAL MULTIMEDIA GROUP -- do tej pory czysto niebieska firma zauwaûyîa Amigë CD32 i ma w ofercie kilka gier dla tej konsoli. EXE -- zaprezentowaîo chyba najszerszâ ofertë gier dla Amigi. Fragment tej oferty objëty byî promocjâ, dziëki której kupujâc coô na targach moûna byîo zaoszczëdziê od 9 do 48% ceny (w liczbach przemawiajâcych do kieszeni dawaîo to od 3,50 do 21,50 nowych zîotych na sztuce). Dodatkowo, jeôli ktoô zakupiî trzy pozycje z obszernego katalogu, to czwartâ mógî wybraê sobie za darmo. Wróble êwierkajâ, ûe ta druga oferta bëdzie waûna i po targach. Ciekawe jak dîugo? Ciekawszymi propozycjami z liczâcej 259(!) pozycji list kompaktów i niewiele mniejszej liczby programów na dyskietkach byîy kompakty "filmowe" MPEG (do odtwarzania tylko na CD32 wyposaûonej w przystawkë FMV): Playboy Playmate Parade, In bed with Madonna, Pink Floyd -- The Wall czy Carreras, Domingo, Pavarotti in Concert, a takûe, nie wymagajâcy specjalnych przystawek, kompakt z karaoke dla CDTV (jak skoïczë pisaê ten tekst, przystâpië do testowania go). Z tego, co sië orientujë, ûadna inna polska firma nie prowadzi sprzedaûy tego typu kompaktów. Takûe i "nie rozszerzeni" posiadacze CD32 nie mogli narzekaê. Wprawdzie tytuîy: Theme Park, Ultimate Body Blows, Total Carnage, Rise of the Robots czy Skeleton Krew nie sâ supernowoôciami, ale przyjemnie jest w nie sobie pograê na CD32. Z nowszych kompaktów (zarówno dla CD32, jak i CDTV) zauwaûyîem: Aminet 5, Spectrum Emulator CD, Striker, Ryder Cup, KingPin i kanadyjski shareware (2 CD) -- CAM Collection. IPS nie pokazaî wprawdzie supernowoôci, choê wiewiórki gadajâ, ûe na targach ECTS pan Onichimowski pozaîatwiaî cosik, i to nie tylko dla peceta. Niemniej Alladin czy Lion King w wersji dla A1200 takimi strasznymi starociami nie sâ. I co najwaûniejsze: IPS juû nie odûegnuje sië stanowczo od sprowadzenia Deluxe Paint V. Prowadzone sâ rozmowy, tyle ûe Electronic Arts nie chce podobno sîyszeê o "upgrade", a na to z kolei nie godzi sië IPS. Brawo! Tak trzymaê. LICOMP -- ma w swojej ofercie kilkadziesiât gier dla Amigi, nieco starszych (za to taïszych). Najnowsza z nich to New world of (brrr!!!) lemmings. Ale, jak kto lubi. LUPUS -- archiwalne numery MA i ksiâûka "Amiga dla nie wtajemniczonych", mimo ûe ukryte za zwaîami Gamblerów, szîy jak buîeczki. A gdyby jeszcze dowieúli "czwórkë" i ksiâûki panów Urbankowskiego i Wësîawskiego (ale nie dowieúli). MARKSOFT -- proponuje parë nowych gier, niektóre sâ bardzo fajne, ale o tym przeczytacie niebawem wiëcej w dziale Amiga Play. MIRAGE -- oprócz wielu gier zaprezentowaî konkurenta dla SuperMemo (szerszy opis juû niedîugo). Nieco kompaktów moûliwych do odtworzenia na dowolnych czytnikach amigowskich zauwaûyîem na stoiskach firm pecetowych. Byîy to srebrzyste krâûki z panienkami, a takûe z "neutralnymi" obrazkami typu: przyroda, budowle, pociâgi. A poza tym? Koledzy z "Gamblera", mimo ûe tworzyli klan pecetowo-jagularowy, zachowywali sië sympatycznie, pracowaîo sië przyjemnie, bo na stoisku firmy FOX Video po drugiej stronie przebywaîo przeôliczne cielâtko, zjawiî sië Naczelny na kontrolë (na szczëôcie na krótko), odbyîo sië kilka imprez towarzyszâcych, w tym: ^* "stan polskiego rynku oprogramowania" (na którym nawet szef IPS-u przyznaî, ûe... jest dobrze, wprawdzie tylko w 20 procentach, ale zawsze), ^* "jak chroniê sië przed piractwem (jeôli tak sië bëdziemy chroniê, to panowie piraci mogâ spaê spokojnie, chyba ûe jest to taktyka na uôpienie przeciwnika), ^* konferencja dla wybranych "na srebrnym "Ekranie" kâpiâc sië w szampanie" (tu Chama nie zaprosili, bo by sië jeszcze upiî i narozrabiaî), ^* wieczorna impreza, "jak zapîaciê 5 nowych zî za butelkë 0.33 Ûywca w Erotic Clubie hotelu Silesia" (tu takûe mnie nie zaproszono uznajâc, ûe wystarczy mi kompakt z panienkami na kompaktach), ^* koncert galowy z udziaîem Voo Voo, Republiki, Lady Punk i kogoô tam jeszcze (podobno równie dobrzy, ale nie sprawdziîem, bo wyszedîem przed koïcem ogîuszony îomotem), ^* próba zdemaskowania Chama, której daî odpór Naczelny, wypierajâc sië mnie (stwierdziî, ûe mnie nie ma na targach, choê staîem póî metra dalej). Dopisaîa publika, czyli ôlâska mîodzieû, w wiëkszoôci amigowa, co byîo widaê po inteligentnych pyskach. Ogólnie byîo rulez! Na nastëpny rok takûe sië pojawië. A jeôli nikt nie przywiezie Amigi, to wezmë ze sobâ swojâ prywatnâ.