FONTS CD Marek Pampuch Angielska firma Weird Science (czarodziejska nauka) specjalizuje sië w produkcji kompaktów dla osób wykazujâcych sië kreatywnoôciâ, a zatem dla takich, którym Amiga sîuûy do nieco "wyûszych" celów niû bezmyôlne miëdlenie joysticka. Jednym z takich kompaktów jest otrzymany przez redakcjë ostatnio "Fonts CD" (nie muszë chyba tîumaczyê, co oznacza ta nazwa). Kompakt zostaî przygotowany we wspóîpracy ze znanym amerykaïskim producentem srebrzystych krâûków -- Wallnut Creek. Na kompakcie znajduje sië 16 katalogów, a w nich: ADOBE -- to bardzo duûo czcionek typu Adobe (na przykîad na literë C jest ich 207), poumieszczanych w katalogach nazwanych literami alfabetu. ARCHIVES -- dzieli sië na trzy podkatalogi: ADOBE (251 czcionek Adobe zarchiwizowanych za pomocâ Lha), CGFONTS (247 czcionek Compugraphics zarchiwizowanych w ten sam sposób) i ZIPS (czyli 375 czcionek pecetowych zarchiwizowanych za pomocâ PKZIP-a. CALAMUS -- ten katalog jest dla amigowców chyba najmniej interesujâcy -- mieôci sië w nim bowiem 230 czcionek do znanego (tyle ûe z Atari) programu DTP o nazwie identycznej z nazwâ katalogu. CGFONTS -- zawiera bardzo duûo czcionek typu Compugraphics poumieszczanych w katalogach alfabetycznych. Na przykîad na literë B mamy tych czcionek 264. Dodatkowo w kaûdym z katalogów jest podkatalog PS zawierajâcy czcionki postscriptowe na të literë (na wspomnianâ literë B jest ich 159). COLOURED -- to 193 kolorowe amigowskie czcionki bitmapowe. Znajdziemy tu takûe 46 kolorowych brushy, które moûna uûyê zarówno do czcionek z tego katalogu, jak i do tworzenia wîasnych literek. EXTRAS -- to dodatkowe kroje Adobe i Compugraphics, umieszczone w katalogach "alfabetycznych". "Kompugrafików" na A jest 163 -- dalej nie chciaîo mi sië liczyê. GDOS -- pierwsza litera nazwy katalogu jest równieû pierwszâ literâ sîowa okreôlajâcego, ile warta jest reszta nazwy. A tak powaûniej, to jest tu 300 pecetowych czcionek o rozszerzeniu .FNT. Moûna je przeksztaîciê na przyjemniejszy format (na przykîad .PFM) chociaûby za pomocâ programu Type Smith. IFFPICS -- zawiera 6 podkatalogów z obrazkami i dodatkowo 46 obrazków w katalogu gîównym (w sumie jest tego ponad 200). Nie sâ to jednak obrazki z panienkami, lecz, jak îatwo sië domyôliê, obrazki przedstawiajâce czcionki. Osoby cierpliwe mogâ sobie powycinaê z nich brushe, a nastëpnie za pomocâ Calligraphera, lub innego podobnego programu, stworzyê sobie nowy kolorowy zestaw czcionek. A niektóre z nich sâ tak îadne, ûe naprawdë warto. PCXFONTS -- to 132 obrazki zapisane w formacie PCX. W odróûnieniu jednak od katalogu IFFPICS przedstawiajâ one jedynie niektóre czcionki z wybranych krojów. Na marginesie: wiëkszoôê z tych "peceiksowych" obrazków ma zapisany znak EOF wewnâtrz obrazka, co powoduje pewne kîopoty z wczytaniem ich przez ADPro. PGSTREAM -- miîoônicy tego najbardziej znanego programu DTP dla Amigi znajdâ tu 149 nowych czcionek. PRODRAW -- zawiera 24 czcionki formatu programu ProDraw (tego, za pomocâ którego najîatwiej tworzyê trójwymiarowe czcionki do programów w rodzaju Reala). PSFONTS -- to olbrzymia liczba czcionek formatu Postscript 1.0. Na samâ tylko literë A jest ich 135, podczas gdy na C mamy do dyspozycji 178 czcionek. Czcionki umieszczone sâ w katalogach, nazwanych literami alfabetu. SORTED -- to czcionki formatu Adobe zgrupowane w 47 katalogów "tematycznych", takich jak na przykîad: Outlines, Arabic, Ornate, Script. Ten nie spotykany gdzie indziej w odniesieniu do czcionek ukîad pozwala na bîyskawiczne dobranie czcionki, jaka jest nam akurat potrzebna. Komu bowiem nazwa czcionki, powiedzmy Flemirom, skojarzy sië natychmiast z tym, ûe jest to czcionka z ornamentami? STANDARD -- to 517 krojów typowych amigowskich czarno-biaîych czcionek bitmapowych. Wiëkszoôê z nich ma po kilka wysokoôci. Jest to najwiëkszy katalog na caîym kompakcie. TRUETYPE -- ten katalog porzâdnego amigowskiego fanatyka niewiele obchodzi, sâ to bowiem czcionki do tzw. Îindoîów. Jest ich nieco, a dokîadniej aû 511. (Na marginesie: najnowszy Type Smith potrafi juû je przeksztaîcaê na formaty zjadliwe dla Amigi, i robi to w odróûnieniu od poprzednich wersji prawie bezbîëdnie. Tym samym Type Smithem moûna im teû dorysowaê ogonki.) UTILITY -- podzielony jest na dwa podkatalogi PC i Amiga. Pierwszy z nich pominiemy taktownym milczeniem. W drugim (dwukrotnie wiëkszym) natomiast znajdziemy 34 programy uîatwiajâce pracë z kompaktem. Sâ to miëdzy innymi: programy pozwalajâce na wczytywanie czcionek do róûnych programów i uîatwiajâce wymianë danych miëdzy nimi (na przykîad miëdzy Final Copy a Page Stream), konwertery czcionek, archiwizery (Lha, DMS, ZOO itp.) i sterowniki dla nietypowych drukarek. Skoro juû wiemy, czym dysponujemy, zastanówmy sië, jaki poûytek moûna mieê z tego kompaktu. Kaûdy amigowiec moûe bez problemu skorzystaê z czcionek bitmapowych. Ci, którzy lubiâ "dîubaê", mogâ sobie z obrazków stworzyê kolejne zestawy czcionek. Wszyscy ci, którzy majâ system operacyjny minimum 2.0, mogâ teû bez najmniejszych kîopotów uûywaê czcionek Compugraphics. Bitmapy i "kompugrafiki" stanowiâ jednak wiëcej niû poîowë zawartoôci kompaktu. Pozostaîe czcionki nadajâce sië bezpoôrednio dla Amigi wymagajâ "wyspecjalizowanego" oprogramowania, jak PageStream czy ProDraw, lub sprzëtu (drukarka z postscriptem). Czcionki "pecetowe" (true type) moûna bezproblemowo przerobiê na zjadliwe dla Amigi za pomocâ programu Type Smith. Jak juû wspomniaîem, najlepiej nadaje sië do tego wersja 2.5 (poprzednie wersje znieksztaîcajâ je nieco przy konwersji). Nie bëdziemy mieê natomiast pociechy z zawartoôci katalogów Calamus (7,5 MB) i GDOS (3,7 MB). Nie znam bowiem programu dla Amigi, który potrafiîby je wczytaê i przeksztaîciê. Podobno dla niebieskiego jest juû program konwertujâcy .FNT (czyli czcionki typu nieprawdziwego) na "true type" (czyli prawdziwego). Wystarczy mieê pod rëkâ jakiegoô kloniarza i poprosiê go o to, a z True ype -- Amiga da juû sobie radë. A zresztâ, nawet jeôli takiego niebieskiego znajomego pod rëkâ nie ma -- nie ma równieû czego ûaîowaê. Wszak to tylko niewielki procent zawartoôci kompaktu. Angielska firma, rzecz jasna, nie przygotowaîa tego kompaktu z myôlâ o wykorzystywaniu go w kraju, gdzie biaîe niedúwiedzie goniâ chîopków ze sîomâ wyîaûâcâ z butów po bezkresnych kniejach, a litery majâ jakieô idiotyczne ogonki. Ogonki takie oczywiôcie bëdziemy musieli sobie dorobiê sami. Przy czcionkach bitmapowych, na przykîad Calligrapherem, a przy czcionkach skalowalnych -- wspomnianym Type Smithem. Czas na podsumowanie: Kompakt ten zawiera najwiëkszâ liczbë czcionek ze wszystkich kompaktów, z jakimi sië dotâd zetknâîem (a byîo tego juû trochë). Jednoczeônie proponowany wybór jest bardzo obszerny i oryginalny (porównaîem zawartoôê katalogów ADOBE/M z opisywanego kompaktu Weird Science i z opisywanego wczeôniej kompaktu Fonts&Cliparts. Powtórzyîy sië tylko 4 kroje, a oba katalogi miaîy ich îâcznie prawie 300). Kompakt ten skierowany jest równieû do najszerszego krëgu odbiorców (dotychczasowe, z jakimi sië zetknâîem, zawieraîy przewaûnie albo tylko bitmapy, albo tylko czcionki skalowalne). A w ten sposób moûe "wektorowcy" doceniâ bitmapy (zwîaszcza ûe moûna je wspomnianym Type Smithem przerabiaê na czcionki skalowalne, "bitmapowcy" zaô zapoznajâ sië z korzyôciami, jakie niosâ czcionki wektorowe, po zainstalowaniu ich programem systemowym Intellifont (Fountain). Ogólnie zatem muszë oceniê kompakt bardzo wysoko. Wprawdzie ktoô mógîby mi zarzuciê, ûe nie uwzglëdniam braku liter "â,ë,ê...", niemniej, poniewaû brak ten moûna usunâê, dopóki nie natrafië na kompakt zawierajâcy polskie czcionki skalowalne, nie bëdë uwzglëdniaî tego czynnika w recenzjach. Obniûë jednak nieco ocenë za brak zbioru zawierajâcego spis nazw wszystkich czcionek. Taki zbiór przydaîby sië zarówno "bebeesiarzom", jak i kolekcjonerom fontów. Pîyta kompaktowa: CD Fonts Producent: Weird Science, Leicester, Anglia Dystrybutor: Almathera Poland, ul. Matejki 20, 63-400 Ostrów Wlkp., tel. (064) 362554 Cena: 55 zîotych (550 000; zawiera VAT) Ocena: bardzo dobry 9/10