World of Amiga -------------- GRY NA TARGACH Zgodnie z zapowiedziā, omówiė najciekawsze gry, jakie pojawiīy siė bādś zostaīy zapowiedziane na grudniowych targach World of Amiga w Londynie. Jak juū wspomniaīem, na targach obecna byīa caīa "ōmietanka" angielskich firm, produkujācych rozrywkowe oprogramowanie dla Amigi. Ich oferta byīa jednak bardzo zróūnicowana. Niektóre firmy prezentowaīy jedynie swoje "starocie" (nieomylny to znak, ūe chcā siė z niepewnego, ich zdaniem, amigowskiego, interesu wycofaź). Na szczėōcie takich firm byīo bardzo maīo. Wiėkszoōź pokazywaīa zarówno swoje starsze dokonania, jak i te najnowsze. Moūna byīo zapoznaź siė takūe z grami, które majā siė dopiero pojawiź. I to na dodatek zapoznaź siė dosīownie. W centralnym punkcie sali pod wielkim szyldem z napisem Amiga znajdowaīa siė ōciana monitorów, na których pokazywano fragmenty najnowszych gier. Obok na kilkunastu Amigach 1200 i kilku konsolach CD32 kaūdy mógī sobie w te nowoōci pograź. Na marginesie: Komputery i konsole byīy zabezpieczone przed tymi, którymi mogīyby siė przylepiź do rėki, za pomocā masywnych ūelaznych sztab przynitowanych do stolików. Nie wyglādaīo to najpiėkniej, niemniej swoje zadanie speīniīo. Rekordy powodzenia (dla mnie raczej niezrozumiaīe) biīa gra o nazwie >The Lion King< oparta na disneyowskim, równie popularnym, filmie pod tym samym tytuīem. Co ciekawsze, nie grali w niā przedszkolacy, dla których jest ona gīównie przeznaczona, a znacznie starsi miīoōnicy gier. Równie popularne byīo >Bump & burn< (na razie w wersji dla CD32, na A1200 gra miaīa ukazaź siė dopiero w lutym 1995 roku), znanej firmy Grandslam Video, oraz kompaktowa skīadanka firmy Team 17: >Allien Breed< i >Tower Assault< (z demem na poczātku nie ustėpujācym demu z Microcosma; sama gra ma chyba teū nieco lepszā grafikė niū sīawny Microcosm). Team 17 pokazaī takūe >Pussies Galore<. Jest to proōciutka labiryntówka z róūnymi stworkami. Raczej dla maīolatów z niūszego przedziaīu wiekowego. Pojawiīy siė, znacznie wczeōniej niū to przewidywano (co doōź dziwi, zwīaszcza przy kīopotach ze zdobyciem moduīów FMV), pierwsze gry dla CD32, zapisane w standardzie MPEG. Mimo doōź banalnego pomysīu -- ciekawie graficznie byīa zrobiona gra >Shoes people<, którā moūna porównaź w stylu do >Dragons Lair< dla Amigi (uwzglėdniajāc, oczywiōcie, róūnicė klasy w kolorach, rozdzielczoōci czy pīynnoōci animacji). Oferowano takūe (a jakūe!) gry MPEG-owskie "dozwolone od lat 18". Najciekawszā z nich wydaīa mi siė jedna o mylācej nieco nazwie >Summer Olympics<. Podobnie jak w starym kawale o tym, ūe na Placu Czerwonym w Moskwie rozdawano samochody -- niby wszystko siė zgadza, a jednak nie tak. Jest to bowiem takūe rodzaj olimpiady i odbywa siė w lecie, z tym ūe z igrzyskami w Seulu czy Los Angeles wspólnego ma jeszcze moūe tylko tyle, ūe teū wystėpujā w niej zawodniczki. W dalsze szczegóīy nie wnikam. Dla wszystkich nadaje siė natomiast inna olimpiada -- >Alien Olympics< pokazana przez Mindscape. Zawodnikami sā tu duchy i inne kreaturki. Zabawne. Psygnosis przedstawiīo miėdzy innymi nowe gry: >Flink< dla CD32 (doōź bezpretensjonalna; tak na marginesie -- od momentu przejōcia pod kuratelė Sony ta znana firma zaczyna wypuszczaź same buble). Nieco lepsza byīa gra o nazwie >X-IT< dla Amigi 1200. Thalion oferowaīa tylko jednā nowoōź -- europejskie lotniska do gry >Airbus 320<. Ciekawe, czy polski dealer tej firmy (IPS) sprowadzi tė nowoōź do nas? Prawie wszystkie dobre gry, które znamy z Amigi, doczekaīy siė juū swojej wersji dla CD-32. Na kompaktach dostėpne byīy bowiem zarówno >Banshee<, jak i >UFO< czy >Universe<. Takūe i starocie (w rodzaju >Defender of the Crown II<, >Battle Chess< czy >Cannon Fodder< dla CD32 cieszyīy siė bardzo duūym powodzeniem. Firma Anco reklamowaīa "piėźsetkowā" wersjė piīki noūnej pod nazwā >European Challenge< wywieszkā "released today!" (co oznacza, ūe rzekomo gra ta zostaīa ukoļczona wīaōnie w pierwszym dniu targów. Na stoisku tej samej firmy moūna byīo dostaź takūe nowā piīkarskā grė dla A1200, CD-32 i A500 o nazwie >Fantasy manager<. Ceny gier byīy (w porównaniu z niemieckimi) doōź wysokie, przy czym zdecydowanie zaleūaīy od "wieku" danej gry. Najnowsze moūna byīo zakupiź za okoīo 20 funtów, starsze byīy nieco taļsze, a najstarsze i mniej modne (jak >Captain Planet<) nawet za 2 funty. Takā samā cenė miaīa gra >Trivial Pursuit< w wersji dla A1200HD/A600HD czy pierwsze >Lemmingi< na kompakcie. Najwiėkszym nieobecnym byīo to, co miaīem przywieśź na zlecenie aū dwóch redakcji: >Frontier II -- First Encounters<. Ta trzecia czėōź "gry dla Elyty" ma siė podobno pokazaź dopiero pod koniec lutego. Czekamy cierpliwie. Mniejsze firmy software'owe w obecnej sytuacji wybierajā dwie drogi. Albo olewajā ōp. Commodore i odsuwajā siė od Amigi, albo īāczā siė w wiėksze holdingi. Byīem nawet naocznym ōwiadkiem narodzin jednego takiego holdingu (w skīad którego wchodzi nawet polska firma), ale o tym napiszė innym razem. Co o tym wszystkim sādziź? Nie jest najlepiej, ale nie jest teū tak śle, jak mogīoby siė wydawaź. Jeōliby "padī" jakikolwiek inny komputer, oprogramowanie dla niego zniknėīoby bezpowrotnie z rynku po 5-6 miesiācach (przypomnijcie sobie casus Amstrada czy Spectrum). A tu minėīo 11 miesiėcy bezruchu i co? I nic. Tempo wprawdzie lekko spadīo, ale nowe gry pojawiajā siė i nadal bėdā siė pojawiaź.