AMIGOWY HARDWARE Bez programu komputer nie zadziaîa, ale... czy moûe powstaê program, jeôli wczeôniej nie stworzymy komputera? Software i hardware sâ ze sobâ nierozerwalnie zwiâzane. Stanisîaw Szczygieî (Stanley) Genlocki, digitalizery, samplery, karty turbo, drukarki, skanery... Na naszych îamach wielokrotnie omawialiômy róûnorakie rozszerzenia sprzëtowe do komputera. Wszystkie one sîuûâ do jednego: rozbudowaê komputer o nowe moûliwoôci obróbki danych -- dúwiëku, grafiki, obrazu. Wszystkie teû majâ jednâ wspólnâ cechë: bez samego komputera nie znaczâ nic. To on te dane przerabia z jednej postaci w drugâ, dostarczajâc tych szczegóîów, które wîaônie sâ nam potrzebne. Przetworzenie danych nastëpuje w komputerach jako skutek dziaîania programów. Takûe bez oprogramowania kaûdy komputer nie jest niczym wiëcej, niû elektronicznym zîomem, ale jeôli zabraknie komputera, oprogramoanie traci racjë bytu. Komputer i jego sprzëtowa realizacja stanowi pewnâ konkretnâ podstawë, od której zaczyna sië caîa zabawa w informatykë -- obojëtnie czy w oôrodkach obliczeniowych, czy pod strzechâ. Zostawmy wiëc te wszystkie wspaniaîe gadûety i spróbujmy przyjrzeê sië samemu komputerowi i jego miejscu we wspóîczesnej technice. Sam w sobie stanowi on doskonaîâ hardware'owâ konstrukcjë. Po co powstaîy komputery? Truizmem byîaby odpowiedú: by uîatwiê ludziom pracë. Generalnym zadaniem komputerów byîa moûliwoôê wielokrotnego wykonywania bardzo prostych obliczeï, za to bardzo szybko. Z czasem, dziëki nowym formom obsîugi komputerów, nowym procesorom, jëzykom programowania, doszîy nowe elementy analizy matematycznej, jak choêby algebra Boola (czyli, krótko mówiâc, logika), ale zasada pracy pozostaîa ta sama. Komputer nadaje sië wiëc jako idealny wykonawca monotonnych powtarzajâcych sië czynnoôci i jako taki znalazî sobie doskonaîe miejsce we wspóîczesnej technologii. Taki bowiem rodzaj pracy jest dla czîowieka bardzo mëczâcy, a komputer nie mëczy sië nigdy (najwyûej moûe sië zepsuê). Tematem przewodnim numeru sâ zagadnienia hardware'u: przyjrzyjmy sië wiëc dokîadnie, co skîada sië na kompletny komputer. Jego sercem jest zawsze jednostka centralna, sterowana procesorem. W Amigach stosowane sâ procesory firmy Motorola -- od 16-bitowego 68000 do 32-bitowego 68040. Sâ to procesory bardzo wydajne w pracy, majâ bogatâ listë rozkazów i doskonale pomyôlanâ moûliwoôê rozbudowy. W jednostce centralnej znajduje sië teû pamiëê operacyjna, umoûliwiajâca wykonywanie obliczeï i realizacjë programów. Ûeby jednak mieê z komputera poûytek, musi on byê wyposaûony w dwa dodatkowe ukîady: wprowadzania danych i wyprowadzania wyników. Najczëôciej uûywanym sposobem wprowadzania danych jest klawiatura, do wyôwietlania rezultatów -- monitor komputerowy. Komputer dodatkowo wyposaûony jest zwykle w dodatkowâ tzw. pamiëê masowâ. W niej przechowywane sâ programy, dane itp. W wypadku Amigi sâ to stacje dysków i twarde dyski, ale takûe pojawiajâce sië coraz powszechniej streamery i dyski optyczne. Postawmy pytanie: co zaleûy od strony sprzëtowej komputera, od jego elekronicznej konstrukcji? Oto parametry w podstawowy sposób rzutujâce na odpowiedú: -- typ procesora, jego szybkoôê taktowania; -- iloôê pamiëci operacyjnej RAM i moûliwoôê jej rozbudowy; -- otwartoôê struktury na rozbudowë (nowe koïcówki, karty, interfejsy); -- trwaîoôê i pewnoôê pracy. Od procesora zaleûy przede wszystkim szybkoôê i wydajnoôê komputera. Decyduje on o liczbie rozpoznawanych rozkazów, to w jego wnëtrzu dokonywana jest obróbka informacji. Zastosowane w Amigach procesory Motoroli majâ w ôwiecie bardzo wysokâ markë. Zwarty, czytelny i rzeczowo skonstruowany zestaw poleceï umoûliwia tworzenie nie tylko szybkich, ale takûe czytelnych programów. Szybkoôê taktowania procesora jest wskaúnikiem szybkoôci liczenia i mocy obliczeniowej komputera (im wiëcej, tym lepiej). Jak to wyglâda w praktyce? Amiga 1200 z Fast RAM-em, taktowana zegarem 16 MHz, to mniej wiëcej odpowiednik IBM 386SX/33MHz. Iloôê pamiëci operacyjnej daje wyobraûenie o iloôci danych moûliwych do przerobienia i wielkoôci programów, które moûemy w tej pamiëci umieôciê. Amiga jest komputerem bardzo sprawnie wykorzystujâcym dostëpnâ pamiëê, ale za jej duûâ iloôê odpîaca sië szybszâ i pewniejszâ pracâ... Z kolei otwartoôê konstrukcji decyduje o moûliwoôciach zastosowania w praktycznych sytuacjach: zróûnicowane interfejsy wejôciowe pozwalajâ na róûne formy wprowadzania danych. Równie waûna jest moûliwoôê rozbudowy o nowe procesory, karty turbo -- technika wciâû idzie naprzód. Przykîadem komputera o otwartej strukturze moûe byê np. A2000-A4000, czy nawet A1200. Niestety, wôród Amig moûemy wskazaê takûe wybitnie nierozbudowywalnâ Amigë 600... Ostatni parametr odpowiada na pytanie, jak czësto groûâ nam awarie. Niestety, Amiga jest komputerem doôê delikatnym i nie radziîbym osobom nie znajâcym sië na rzeczy grzebaê w jej wnëtrznoôciach -- skutki mogâ byê kosztowne. Spójrzmy teraz na komputer w skali makro i zacznijmy od jego podstawowej roli: obliczeniowej. W milionach oôrodków obliczeniowych na ôwiecie komputery po prostu liczâ. Nie sposób wyobraziê sobie wspóîczesny oôrodek, np. GUS, pracujâcy bez pomocy komputerów. Choê bowiem same obliczenia sâ na ogóî bardzo proste (dodawanie i odejmowanie, z rzadka mnoûenie i dzielenie), to liczba danych, na których trzeba je wykonaê, jest niewyobraûalnie wielka. Komputer speînia wiëc rolë duûego i bardzo szybkiego kalkulatora, umoûliwiajâcego wykonanie zadania bez koniecznoôci zatrudniania wielu pracowników. I do tego myli sië znacznie rzadziej... Siëgnijmy do innych zadaï komputera, z którymi spotykamy sië na co dzieï, czasem nawet nie zdajâc sobie z tego sprawy. Takim wykorzystaniem jest caîa skala zagadnieï STEROWANIA. I to sterowania wszystkiego: od wielkich linii produkcyjnych w fabrykach, przez skomputeryzowane obrabiarki, do sterowania telewizorów, magnetowidów czy innego sprzëtu powszechnego uûytku (pralki, magnetofony, kuchenki, mikrofalówki...). Tak, to wciâû komputer. Gotowe programy zakodowane w nim na staîe uwalniajâ nas od mozolnego przeîâczania, ustawiania temperatur itp. Tyle tylko, ûe dane wprowadzane sâ z pulpitu przycisków, a nie z klawiatury, a wyniki widzimy jako efekt pracy obsîugiwanych urzâdzeï. Komputery sâ obecne niemal wszëdzie. Szczególnâ dziedzinâ, polagajâcâ wîaônie na sterowaniu komputerowym, jest ROBOTYKA. Kierowanie pracâ mechanicznych wysiëgników, palet, uchwytów to codziennoôê nawet w polskich manufakturach samochodów osobowych czy innych fabrykach. A skoro juû jesteômy przy temacie samochodów, warto zauwaûyê jeszcze jeden dziaî zastosowania komputerów -- motoryzacja. Wspóîczesne samochody (bynajmniej nie FSO 125, ani nawet Polonez) Sâ W PEîNI skomputeryzowane: praca silnika, temperatura wnëtrza, hamulce, ciônienie w oponach, pasy, ôwiatîo... To tysiâce informacji w ciâgu sekundy. Regulacja zapîonu, wtrysku paliwa, optymalizacja pracy caîego ukîadu silnik-napëd to tylko przykîady moûliwoôci. Jakie z tego mogâ byê oszczëdnoôci w zuûyciu paliwa? Wystarczy powiedzieê, ûe taki skomputeryzowany samochód (VW Golf) w czasie testów w ruchu miejskim zuûyî ok. 4,5 litra paliwa... a Polonez tylko 12-14. Kaûdy problem sygnalizowany jest zsyntetyzowanym komputerowo gîosem -- mëskim, kobiecym, do wyboru. Do wyboru jest teû najczëôciej jëzyk, w jakim sië z nami porozumiewa. Komputer umoûliwia takûe informowanie kierowcy o korkach, najkrótszych bâdú najszybszych trasach przejazdu przez miasto, ostrzega przed moûliwym oblodzeniem... W niektórych miastach Europy Zachodniej to codziennoôê. Tego typu ukîady pozwalajâ takûe zwrotnie na sprawne sterowanie ruchem miejskim -- z korzyôciâ zarówno dla kierowców, jak i mieszkaïców (ograniczenie spalin, haîasu, drgaï i wstrzâsów powodowanych przez ciëûkie pojazdy). Kraïcowo dalsze zastosowanie komputerów do obsîugi i diagnostyki to niewâtpliwie lotnictwo, nie próbujâc juû nawet wspominaê o lotach kosmicznych (tych piëê komputerów równoczeônie pracujâcych i wspóîpracujâcych na pokîadzie promów kosmicznych). Ômiaîo moûna powiedzieê, ûe bezpieczeïstwo lotu samolotu jest w juû w równej mierze zaleûne od komputera, jak i od rëki pilota... Od sterowania niedaleko do zarzâdzania przesyîanymi informacjami. Nie istnieje juû moûliwoôê kontrolowania tak gigantycznych iloôci informacji, jak np. w telekomunikacji, bez pomocy komputera. Przesyîanie kilku-kilkudziesiëciu informacji jednoczeônie po jednym przewodzie, miliardy numerów do poîâczeï tutaj ludzka rëka juû po prostu nie wystarczy. Komputer jest jedynym sensownym urzâdzeniem, zdolnym do "przerobienia" tak wielkich iloôci danych. Stâd juû tylko krok do ogólnokrajowych, a nawet ogólnoôwiatowych sieci komputerowych, umoûliwiajâcych wszechstronnâ bîyskawicznâ îâcznoôê. A co z samâ Amigâ? Upadîej firmie Commodore zawdziëczamy miëdzy innymi fakt, ûe nie jest ona obecnie îatwo dostëpna na rynku... Brak jakiejkolwiek rzeczowej reklamy i promocji sprawiî, ûe komputer ten byî postrzegany przez "specjalistów" gîównie jako zabawka. O tym, ûe tak nie jest, ôwiadczy choêby fakt, ûe tak wiele stacji telewizyjnych (w Polsce gîównie telewizji kablowych) wykorzystuje w swoim dziaîaniu Amigë i jej moûliwoôci... Znajâcy sië na rzeczy nie majâ wâtpliwoôci, ûe jedynym komputerem -- poza oczywiôcie Silicon Graphics -- do prezentacji graficznej i multimedialnej, jest aktualnie Amiga. O tym, ûe idealnie moûe sië nadawaê do kierowania procesami przemysîowymi, pisaîem w serii artykuîów "Amiga w sîuûbie techniki", nie bëdë sië wiëc powtarzaî. Genialna komunikacja wewnëtrzna poprzez ARexx daje tutaj wprost nieograniczone moûliwoôci rozwoju. Amiga poza tym stanowi juû dzisiaj komputer "kultowy": scena amigowa, miëdzynarodowe spotkania fanów na demo-competitions, ruch w zakresie dyskowych gazetek scenowych... Czymô takim nie mogâ sië pochwaliê uûytkownicy ûadnego innego komputera. Wracajâc jednak do tematu: jako szef dziaîu hardware z peînâ odpowiedzialnoôciâ muszë jednak przyznaê, ûe istnieje wyraúna dysproporcja miëdzy moûliwoôciami rozbudowy i wykorzystania Amigi, a jej rzeczywistym wykorzystaniem. Co gorsza, szczególnie w Polsce, jest to wynikiem postrzegania informatyki wyîâcznie przez utrwalony przed laty pryzmat peceta, jako jedynego "profesjonalnego" komputera. Otwartoôê konstrukcyjna Amigi pozwala znacznie efektywniej jâ wykorzystywaê i rozbudowywaê niû przeciëtnego peceta, jednak konkurencja trzyma sië na rynku mocno. Mniejsza skala produkcji odbija sië takûe na kosztach -- popularne rozszerzenia do Amigi sâ, niestety, nieco droûsze od analogicznych do blaszaków. Mam jednak nadziejë, ûe gdy Amiga pojawi sië ponownie szerzej na rynku, to nie tylko jako komputer osobisty, ale takûe jako doskonaîa konstrukcja sprzëtowa. W koïcu amigowa scena myliê sië nie moûe! Komputeryzacja ûycia to w dniach dzisiejszych juû nie slogan, ale po prostu codziennoôê. Komputery w takiej czy innej formie sâ juû wszëdzie. Jeôli nawet nie Amiga -- bo szybkoôê zmian na rynku elektronicznym sprawia, ûe komputery starzejâ sië bardzo szybko -- to i tak procesory stanowiâ juû podstawë funkcjonowania wspóîczesnego ôwiata. Ma to takûe swoje niebezpieczne strony -- zablokowanie pracy duûych komputerów moûe prowadziê juû teraz do nieobliczalnych nastëpstw (systemy obronne w wojsku). Sprawë roli komputerów i nowoczesnych technik bardzo szczegóîowo omawiaî, moûe najwspanialszy wspóîczesny polski pisarz-filozof-fantasta, Stanisîaw Lem, okreôlajâc problem precyzyjnie dobranym terminem "puîapki technologicznej". Kto wie bowiem, czy dobrze robimy oddajâc sië w rëce (bajty?) komputerów, czy nie kopiemy sobie sami doîków pod nogami? Im bardziej skomplikowanej technologii (a takâ sâ przecieû wîaônie komputery i informatyka) zawierzamy, tym wiëksze (niestety, najczëôciej gorsze) mogâ byê skutki korzystania z nich (trawestujâc znane powiedzenie: na im wyûszego konia wleziesz, z wiëkszym hukiem spadniesz...). W koïcu ogólnoôwiatowe sieci poîâczeï i komunikacji muszâ groziê ogólnoôwiatowymi konsekwencjami w wypadku awarii. Warto sië wiëc moûe zastanowiê, dokâd nas ta komputerowa droga prowadzi? Oby do gwiazd...