**** ELU! TO MUSI IÔÊ NA STRONACH KOLOROWYCH, A JEÔLI RYSUNKI (3 SZOTY NA aMIDZE) SKÎAD DA NIE W TYCH MIEJSCACH, GDZIE JEST NAPISANE TO NIECH JE PODPISZE (RYS.1, RYS.2 I RYS.3). ImageFX w praktyce (cz. 2.) --------------------------- JAK ZROBIÊ TÎO? Moûe nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo program naleûâcy do grupy image processing moûe byê uûyteczny w walce z prawdziwâ chorobâ, jakâ dla kaûdego uûytkownika programu prezentacyjnego, ray-tracingu, DTP, a zwîaszcza dla osoby tworzâcej grafikë DesktopVideo, jest notoryczny brak atrakcyjnych teî (to od polskiego sîowa "tîo", po angielsku to swojski "background", czyli podkîad). Tadeusz Talar Wydawaê by sië mogîo, ûe kaûdy obrazek, majâcy odpowiednie rozmiary, moûe byê tîem. Sytuacja sië komplikuje, gdy chcemy napisaê na takim tle jakieô litery (np. podczas tworzenia prezentacji w Scali) i okazuje sië, ûe albo ginâ one w zbyt duûej liczbie szczegóîów, lub teû caîoôê wyglâda dziwnie, "pîasko" i nieciekawie. Oczywiôcie sâ sytuacje uzasadniajâce uûycie bardziej szczegóîowych teî (np. trzeba czasami pokazaê buzië jakiejô îadnej dziewczyny, czy teû obrazek egzotycznej wyspy, na którym piszemy: "Wakacje'94"), ale generalnie, jak îatwo moûecie zobaczyê w telewizji, nastaîa ostatnio moda na uûywanie teî teksturowanych lub wyglâdajâcych tak, jakby wyszîy spod pëdzla impresjonistów. I tu zaczyna sië problem, który najlepiej odczujecie (lub moûe juû odczuliôcie) po ...dziesiâtym wykorzystaniu w swej prezentacji tîa "Texture002" ze Scali. Z ekranu zacznie wiaê nudâ. Jest wiele sposobów zaradzenia temu. Moûna np. kupiê digitalizer i za jego pomocâ zdigitalizowaê kilka teksturowanych tapet ôciennych i innych fragmentów otaczajâcej Was rzeczywistoôci, lub teû nabyê CD-ROM i kilka pîyt zawierajâcych kolekcje teî, stworzonych przez profesjonalistów. Jeûeli nie staê Was na te, nie ma co ukrywaê, drogie, úródîa pozyskiwania teî, pozostaje próbowaê samemu tworzyê odpowiednie obrazki za pomocâ DPainta lub innego programu malarskiego, chyba ûe... zechcecie skorzystaê ze sposobu opisanego poniûej. Wszystko, czego bëdziecie potrzebowaê, to program image processing (np. ImageFX, ADPro, ImageMaster/RT, lub nawet Personal Paint) i dowolny obrazek, bëdâcy prawdziwâ kopalniâ teî. Zasada tworzenia tîa jest prosta: niewielki fragment obrazka powiëkszamy stopniowo (np. po 20%) do peînego wymiaru tîa (np. 640 x 512 punktów), po drodze doîâczajâc oferowane przez ten program efekty odksztaîcajâce (np. convolutions). Na koïcu, w zaleûnoôci od potrzeby wygîadzamy (blur) lub wyostrzamy (sharp) obrazek i... tîo gotowe. Praktyczne wykorzystanie tego sposobu chciaîbym Wam przedstawiê na przykîadzie zastosowania do jego realizacji programu ImageFX. ******* tU (Rys tlo1.) ***** W tym szczególnym wypadku proponujë uûywanie brusha jako niewielkiego fragmentu obrazka, wyciëtego "noûyczkami" (oznaczonymi ûóîtâ obwódkâ na rys. 2.). Po skopiowaniu tego brusha do gîównego bufora programu, bufor ten bëdë powiëkszaî za pomocâ opcji SCALE, dostëpnej po klikniëciu na gadûecie Size, stopniowo (co 50%) do rozmiaru lo-res (320 x 256, z reguîy stosuje sië wiëksze rozmiary teî, jednak, by uchroniê Was przed kîopotami z brakiem pamiëci, w tym przykîadzie bëdë korzystaî z trybu lo-res). Jak juû napisaîem, w trakcie powiëkszania naleûy zastosowaê efekty odksztaîcajâce. W tym miejscu polecam uûywanie efektów "rozmywajâcych", takich jak Oil Transfer, Disperse, Roughen (UWAGA! Pierwsze dwa sâ bardzo czasochîonne), dostëpnych po klikniëciu na gadûecie Effect w sekcji Toolbox, oraz efektów nadajâcych przestrzenny wyglâd obrazkowi (teksturujâcych), tj. BasRelief, Chisel, Cross, Ripple, Wood itp., dostëpnych po klikniëciu w sekcji Toolbox na gadûecie Convolve, a nastëpnie na Custom/Load (patrz rys. 2.). Uruchamiamy ImageFX i wczytujemy dowolny obrazek (jeôli macie mniej niû 4 MB pamiëci, polecam wczytanie obrazków w trybie lo-res). Znajdúmy sobie miejsce na obrazku, z którego chcielibyômy zrobiê tîo i po klikniëciu na "noûyczkach" wytnijmy brush (nie musi on mieê proporcji ekranu, tj. 4:3, moûecie wycinaê dowolne brushe). Rozmiar brusha równieû moûe byê dowolny, lecz najciekawsze efekty moûna uzyskaê operujâc brushami o maîych wymiarach (do kilkudziesiëciu punktów szerokoôci i wysokoôci). Kliknijmy na gadûecie Brush w sekcji Toolbox, z pojawiajâcego sië panela wybierzmy opcjë COPY TO SWAP, a nastëpnie wciônijmy klawisz [j]. Powyûsze operacje spowodujâ przesîanie brusha do gîównego bufora programu (Main). Rozmiar obrazu, zawartego w tym buforze, jest wyôwietlony powyûej ikony z "noûyczkami". Usuïmy niepotrzebny juû brush, wciskajâc klawisz [.] (kropka). "Rozmyjmy" nieco obraz poprzez klikniëcie na gadûecie Effect, a nastëpnie na Disperse, ustawmy suwakiem wartoôê 4 i kliknijmy na Okay. Powiëkszmy obraz dwa razy poprzez klikniëcie kolejno na gadûetach Size i Scale. Na pokazujâcym sië panelu kliknijmy na dwóch ikonach "x2" i Okay. Sprawdúmy, czy którykolwiek z wymiarów obrazka nie jest wiëkszy od zaîoûonego odpowiedniego wymiaru tîa (w naszym wypadku >320 i >256). Jeôli nie, znowu zdeformujmy obraz, tym razem stosujâc inny efekt rozmywajâcy. Kliknijmy na Effect, wybierzmy Roughen, suwakiem ustawmy wartoôê 20 i kliknijmy na Okay. Znowu powiëkszmy obraz dwa razy, w sposób opisany powyûej. Sprawdúmy, czy wymiary obrazka nie sâ wiëksze od zaîoûonych wymiarów tîa. Jeôli nie, powtórzmy operacje deformowania ilustracji dowolnymi efektami (niekoniecznie jednym) i znowu powiëkszmy jâ dwa razy. Jeûeli po tej operacji wymiary obrabianego obrazka bëdâ zbliûone do zaîoûonych wymiarów tîa, dodajmy jeszcze nieco "gîëbokoôci" poprzez zastosowanie efektu z grupy Convolve. Kliknijmy na gadûecie Convolve, a nastëpnie na Custom. Z pojawiajâcego sië panelu wybierzmy Load. Pojawi sië lista plików z zapisanymi w nich matrycami efektu Convolve. Kliknijmy na RippleVertical, nastëpnie na Okay i jeszcze raz na Okay. Do wykonania pozostaîo jeszcze tylko przeskalowanie obrazu do wîaôciwych wymiarów lo-res. Kliknijmy wiëc na gadûecie Size, a nastëpnie na Scale. W pojawiajâcym sië panelu kliknijmy dwukrotnie W ÔRODKU gadûetu Size Presets. Pojawi sië lista formatów obrazków, z której wybierzmy PAL:lo-res. Kliknijmy na Okay i potem jeszcze raz na Okay. Po zakoïczeniu operacji skalowania tîo, powstaîe na podstawie wyciëtego brusha, jest gotowe. W ten sposób moûecie eksperymentowaê z róûnymi fragmentami obrazka, stosujâc inne efekty lub innâ kolejnoôê ich uûywania. Efekt moich prób przedstawia rys. 3. Chciaîbym zwróciê jeszcze Waszâ uwagë na kilka spraw. Po pierwsze, w wypadku chëci stosowania teî (nie tylko tworzonych opisywanym sposobem, ale w ogóle) w programach prezentacyjnych, pamiëtajcie, by nie generowaê ich (sekcja Render w ImageFX) i zapisywaê na dysku w trybie HAM, poniewaû tekst napisany na takich tîach moûe mieê bardzo postrzëpione (ang. HAM ramping) krawëdzie. Nie kaûdy program, tak jak np. Scala, ostrzega o tym fakcie. By zachowaê wierny wyglâd teî, najlepiej zastosowaê tryb 256 kolorów w poîâczeniu z ditheringiem, np. Floyda. Po drugie tîa generalnie nie powinny dominowaê nad umieszczanymi na nich elementami (grafika, napisy itp.), poniewaû elementy te (zwîaszcza o mniejszych wymiarach) po prostu zginâ, przytîoczone zbyt kolorowym lub szczegóîowym tîem, lub bëdâ sîabo czytelne. Innâ sprawâ, zwiâzanâ z nasyceniem kolorów, sâ kîopoty z odtworzeniem nagranego na taômë wideo zbyt nasyconego tîa. Zwîaszcza odcienie koloru czerwonego majâ tendencjë do wyîaûenia z ekranu i tworzenia smug. Rozwiâzaniem tego problemu jest uûycie opcji COLOR LIMIT (dostëpnej po klikniëciu na gadûecie Filter w sekcji Toolbox) dla tîa, którego zamierzamy uûyê w pracach wideo. Po wybraniu tej opcji wystarczy przesunâê dolne suwaki kaûdego z kolorów podstawowych RGB, ustalajâc je w kaûdym wypadku na wartoôci ok. 200. Nastëpnie kliknâê na Okay i program sam ograniczy nasycenie kolorów w obrazku, nie ingerujâc jednoczeônie w jego wyglâd. Po trzecie, to co zapewne jest najuciâûliwszym mankamentem podanego wyûej sposobu tworzenia teî, uciâûliwoôciâ jest fakt duûej liczby wszelkiego rodzaju klików i wymachiwaï myszâ podczas wykonywania, w sumie, powtarzalnych czynnoôci. Zaczâîem sië zastanawiaê, jak by tu sobie uîatwiê ûycie, zrzucajâc pracë na komputer. Z pomocâ przyszedî mi oczywiôcie ARexx, a wîaôciwie jeden ze sposobów jego wykorzystania w programie ImageFX, a mianowicie moûliwoôê tworzenia makrodefinicji, opartych o ten jëzyk, w poîâczeniu z funkcjami programu. Po wybraniu efektów, których najczëôciej uûywaîem, napisaîem wiëc przykîadowâ makrodefinicjë, którâ przedstawia LISTING 1. Wystarczy wpisaê jâ za pomocâ dowolnego edytora tekstowego (np. systemowy ED, CED itp.) i zapisaê do pliku umieszczonego w katalogu ImageFX:Rexx. Nastëpnie wystarczy uruchomiê ImageFX, wczytaê obrazek, wyciâê brush, kliknâê na gadûecie ARexx w sekcji Toolbox i poprzez dwukrotne klikniëcie na nazwie pliku, pod jakâ zapisaliôcie wpisanâ makrodefinicjë, uruchomiê jâ. Teraz naleûy zdefiniowaê rozmiar docelowy tîa, efekt gîówny, wykonywany podczas skalowania obrazka, oraz efekt koïcowy, wykonywany na gotowym tle, i kliknâê na Okay. Nastëpnie spokojnie czekamy do czasu zakoïczenia wszystkich operacji (w wypadku duûych teî, jak równieû stosowania efektu Disperse, moûe to potrwaê), których wynikiem bëdzie tîo w buforze gîównym (Main). Myôlë, ûe rozszyfrowanie tekstu úródîowego makrodefinicji nie nastrëczy Wam wiëkszych trudnoôci. Moûecie go równieû dowolnie modyfikowaê (np. poprzez zmianë efektów odksztaîcajâcych, skoku skalowania obrazka, kolejnoôci wystëpowania efektów, liczby efektów itp.), tak by odpowiadaî jak najbardziej Waszym upodobaniom. Na razie nie chciaîbym wchodziê w temat "ImageFX a ARexx". Jest on bowiem na tyle obszerny, ûe naleûy mu poôwiëciê oddzielny artykuî, dlatego pozostaje mi ûyczyê Czytelnikom jak najwiëkszej liczby pomyôlnie wygenerowanych teî.