Chwila dla Debila -issue 1-by Backstreet Girls Overview

AMIGA History

by MR II Bean

Za początki AMIGI uważa się rok 1984. Na międzynarodowej wystawie COMDEX zostało po raz pierwszy zaprezentowane dzieło Jay'a Minera i spółki A1000 czyli Amiga 1000. Był to rewolucyjny projekt jak na owe czasy. Według twórców miał to być komputer domowy przeznaczony do zabawy, nauki itd. A wiec nie miał konkurowac z PC-tem tak jak twierdzili fani Amigi (np. w Polsce M. Pampuch czy inni redaktorzy takich pism jak Amiga Magazyn, C&A, Kebab, Amigowiec). Walka o komputer do biur, tzn. osobisty odbyła sie 3 lata wczesniej w 1981. Walkę tę wygrał oczywiście PC-et nie dlatego, że był najlepszy, ale dlatego, że IBM - tworca tego komputera - udostępnił go każdemu. Tak więc jego produkcję mógł roz- począć nie tylko DELL, COMPAQ ale i Zdzisio Krawężnikowy ze swoim kumplem w ga- rażu. Stąd nazwa składak. Do największych ówczesnych firm należały Commodore i Atari. O tym, że walczyły one ze sobą o klientów każdy wie (każdy stary komputerowiec miał, a przynajmniej wie, co to jest C-64 lub Atari 65XE). Po sukcesach C-64, który pokonał odpowiednik Atari (na rynku, bo w technologii Atari 65XE był lepszy. Miał np. 256 kolorów palety a C-64 tylko 16) nastał czas na wystawienie przeciwnika do Atari 520ST. Ponieważ konstruktorzy Commodore są tak sprawni, jak ludzie od reklamy, tak więc jedynym rozwiązaniem było nabycie gotowego projektu. Tak więc po załatwieniu odpowiednich formalności Amiga zmieniła właściciela. Commodore Amiga 1000 z 256kb RAM i procesorem Motorola 68000 o mocy 0.7 tys dhyst. niezbyt dobrze sie sprzedawała ale po odpowiednim odchudzeniu (ze złącz), dodaniu 256kb RAM i zmianie obudowy oraz nazwy (Amiga 500) nastąpił szał. Co prawda w 1985 komputerem roku był Atari 520ST, ale potem już Amiga biła wszystkie rekordy (tu muszę przyznać rację Amidze 500 - był to o wiele lepszy komputer od Atari 520ST). No ale przejdźmy do pojedynku Amiga vs PC-et.

rok 1986................ Amiga 500..................odpowiednik PC dostępny na rynku

procesor...........MC68000 7MHz (16bit).................8088 XT 4 MHz (8bit)
speed...................0.7 dhyst..........................................0.3 dhyst.
dodatki...............Bliter, Copper......................................--------
grafika gier.......320x256 32 kolory.............................320x200 4 kolory
paleta................4096 kolory.........................................4 kolory
tryb photo........320x512 4096 kolorów..........................--------
sound...............4 kanały 8bit mono.........................1 kanał 1bit mono

A teraz zajmiemy się opisem. Procesor Amigi nie dość, że 16-bitowy, 2x szybszy, to jeszcze jest wspomagany przez specjalistyczne procesory graficzne: bliter - używany do min: grafika wektorowa, kreślenie linii (robi to szybciej niż procesor główny odciążając go od tych zadań na rzecz innych). Innym procesorem specjalnym jest copper. Jest to procesor typu RISC mający 3 instrukcje (im mniej procesor ma instrukcji tym lepiej, szybciej wtedy pracuje. Np. 68060 ma mniej instrukcji od 68020). Służy on do płynnego przesuwania ekranu a także np. tzw. plazma, czyli efekt 4096 kolorów naraz na ekranie (przykład demo Katharsis) PC-et w tym czasie ma procesor 2x wolniejszy, 8-bitowy i żadnych dodatków Jednym słowem 1:0 dla Amigi.

Karta graficzna Amigi nazywana OCS pozwalała na uzyskanie nastepujących roz- dzielczości:

320x256 2,4,8,16,32,64 (niepełny tryb 5-bitowy + 1-bit odpowiadał za jasność, małe przekłamania obrazu) oraz 4096(również niepełny tryb 4-bitowy + 2-bity za jasność, duże przekłamania obrazu. Zwany także HAM - z ang. Hold And Modify)

320x512 2,4,8,16,32,64 (niepełny tryb 5-bitowy + 1-bit odpowiadał za jasność, małe przekłamania obrazu) oraz 4096(również niepełny tryb 4-bitowy + 2-bity za jasność, duże przekłamania obrazu. Zwany także HAM)

640x256 2,4,8,16 kolorów
640x512 2,4,8,16 kolorów

W trybach 320x512 i 640x512 następowało migotanie obrazu (działo się to dlatego, że częstotliwość taktowania obrazu została obniżona do 25Hz poprzez wyświetlanie co drugiej linii obrazu)
Paleta kolorów była 12-bitowa czyli 4096
Karta graficzna PC-eta z roku 1986 nazywała się CGA (Colour Graphics Adapter !) i umożliwiała uzyskanie następujących rozdzielczości

320x200 4 kolory
paleta 2-bitowa 4 kolory
KONIEC !?!

Tak więc porównując obie karty (powstałe mniej więcej w tym samym czasie) można stwierdzic że karta PC-etowa nadaje się tylko do muzeum. To, że Amiga mogła tworzyć lepszą, bardziej kolorową (i co ważne szybszą) grafikę mógł zauważyć nawet ślepy.

Stwierdzenie 2:0 Dla Amigi. PC-et jest liczony.
Muzika yea!
Amiga miała jako pierwszy komputer w historii układy dźwiękowe zdolne do odtwarzania dźwięku digitalizowanego i to przez 4 kanały jednocześnie bez udziału procesora głównego (znowu procesor jest wolny i może robić coś innego). Co więcej - Amiga nie miała układów do odtwarzania muzyki syntetycznej i według mnie (i wielu innych również) uważam to za zaletę. Dzięki temu dźwięk stał się realistyczny a możliwość ładowania nieskończonych ton przeróżnych instrumentów doprowadziły do powstania wielu wspaniałych utworów. Każdy miłośnik muzyki powinien mieć w swoich zbiorach (czy to na taśmie czy też na dysku) kultowe utwory z Amigi (zwłaszcza, że są one za darmo) takich muzyków jak: XTD, SNOOPY MAD FREAK, NUKE, JESTER, BIT ARTS, LORD INTERFACE, SCORPIK (jeden z najlepszych polskich muzyków). Jego muzyka - w przeciwieństwie do polskich śpiewających Bab (właściwie powinienem napisać wydzierających się istot przypominających ludzi) oraz tzw. grup rockowych (włosy do ziemi, ubranie nowe, specjalnie poni- szczone, wzrok i głos zapity, teksty z książki telefonicznej (i tak nikt nie rozumie co śpiewają) i zdumiewająca instrumentalność (4x gitara plus perkusja) to ich główne cechy - z wyjątkiem LADY PANK) jest znana poza granicami kraju - wydał kompakty w Austrii, Anglii i Niemczech. [Ufff, ale zdanie - korekta] Teraz coś o "DŹWIĘKU" z PC-ta. Posiadał on wspaniały popiskiwacz 1-kanałowy 1-bitowy. Jego wspaniałe możliwości były opisywane w licznych pieśniach. Mógł służyć np. jako wiertarka dźwiękowa (wspaniale niszczył ściany, nie mówiąc o uszach). Więcej o nim nic nie napiszę ponieważ go zawczasu wyrwałem (dzięki temu posiadam słuch).

Tak więc 3:0 dla Amigi. PC-et znokautowany. Właśnie go wynieśli (jednak chce rewanżu). Amiga 500 Mistrzem Swiata YEA!!!

Po tych sukcesach Amiga, a raczej jej właściciel Commodore, skoncentrował się na walce z Atari 520ST, który po krótkim przygotowaniu do walki rzucił ręcznik. Orzeczono, że Atari unika walki i wkrótce zniknął on z pola walki. Nie pomogły masowe "upgrady":

Atari 1040STFM 1MB RAM, Atari 1040STE 1MB RAM 2 kanały 8-bit bliter 4096 kolorów. Los Atari ST podobnie jak wcześniejszego Atari 65XE został przesądzony. AMIGA 500 niekwestionowanym liderem rynku w kategorii: komputer domowy. Commodore zadowolone z takiego obrotu sprawy wypuszcza nowe modele:

* Amiga 2000 - to samo co A500, dodane złącza, od razu ma 1MB RAM, inna obudowa niestety koszt był prawie 2x wyższy niż A500 więc model ten nie przyjął się.

* Amiga 3000 - model udany, jednak wyprodukowany do celów profesjonalnych (obrobka grafiki itd.) dość szybki procesor MC 68030 25MHz (4.9 tys dhys.) 7x szybszy niż A500, miał 2MB RAM, nowe kości graficzne EGS (dodane rozdzielczości: 1280x256 i 1280x512 w 2 lub 4 kolorach. Był bardzo drogi i tym samym nie mógł zdobyć rynku komputerów domowych (zresztą nie miał takiego celu).

* Amiga 500+ - model bazujący na A500 (stąd nazwa). Dodano: od razu 1MB RAM i kości EGS, niezbyt dobrze przyjęty ze względu na małe innowacje (ludzie chcą czegoś nowego a i czas robi swoje) oraz za nie całkowitą zgodność z oryginałem (nowy system operacyjny => nawiasem ta niezgodność stanie się standardem Amigi - każdy nowy system jest w pewnym stopniu niezgodny z wcześniejszym).

* Amiga 600 - zupełny niewypał, mający na celu wysysanie pieniędzy z klienta, jest (była) to Amiga 500+ wykonana w nowej technologii montażu. Jest teraz mniejsza, stąd zdecydowano sie na małą obudowę bez klawiatury numerycznej (obniżenie kosztów). Tak więc wyprodukowanie A600 było kilka razy tańsze niż A500 a cena wieksza. Co prawda dodano możliwość instalacji twardego dysku lecz standardu 2.5 cala a wiec znacznie droższego (nawet sprzedawano A600HD z twardym o kolosalnej pojemności 20MB i transwerze danych rzędu 100 kb/s) Tak więc A600 to kolejny knot.

* Amiga 4000 - model mający zadanie takie same jak A3000 więc tylko go opisze: procesor MC68040 25MHz (18.9 tys dhys.), 27x szybszy niż A500, nowe kości graficzne AGA (opis poniżej), 6MB RAM, 170 MB HD.

Tak więc do 1992 nadal najlepszym modelem sprzedawanym jest A500 i jego klony A500+ i A600. Wróćmy jednak do PC-eta. Świat nie stoi w miejscu (zwłasza w komputeryzacji). PC-et zatrudnił "medyków", ostro trenował i przygotowywał się do walki rewanżowej. Widząc to konstruktorzy Commodore wprowadzili nowy model - Amigę 1200, który miał powtórzyć wyczyn Amigi 500 i roznieść w proch konkurentów (pojawił się Atari Falcon).

Pojedynek z Atari Falconem (co tu dużo mówić - lepszego pod każdym względem od Amigi 1200 - 2x szybszy, lepszy graficznie (min. tryb 640x512 w pełnych 65000 kolorów), 8 kanałów dźwiękowych 16-bitowych (jakość CD), układ DSP - przy nim amigowski bliter wysiadał) zapowiadał się nieciekawie dla Commodore, lecz dzięki fatalnej polityce reklamowej Falcon wycofał się z walki jeszcze przed jej rozpoczęciem. (uff - tak pomyśleli przedstawiciele Commodore).

Tak więc PUNKT dla Amigi. Został im jeszcze rewanż z PC-tem.

Przejdźmy zatem do drugiego pojedynku. Hala Madison Square Garden pełna, widzowie wrzeszczą, zapowiada sie wyrównana walka. "w prawym (jedynie słusznym) narożniku reprezentant Mistrzów Świata Commodore: AAAMMMMIGGGGGAAAAA 1200 gong!

rok 1992...............A1200.........................dpowiednik PC dostępny na rynku

procesor...........MC68020 14MHz (32bit)............386 DX 40 Mhz(32bit)
speed.................2.9 dhyst.(FAST RAM)....................9.6 dhyst.
dodatki..................Bliter,Copper.................................--------
grafika gier.......320x256 256 kolorow..................320x200 256 kolorow
paleta.................16777216 kolorow......................16777216 kolorow
tryb photo........1280x512 262144 kolorow .........1024x768 65000 kolorow
sound...............4 kanały 8bit mono.......................1 kanał 8bit mono

Publiczność szaleje. Rozpoczęła się pierwsza runda. A my podsumujmy fakty. Procesor A1200 mimo, że 4x szybszy od A500 (tak naprawdę tylko 2x ponieważ należało dokupić pamięć FAST RAM (nieważne ile, bo 1MB RAM już dawał czadu), Commodore znane ze skąpstwa włożyło przestarzałe układy 150ns, które zwalniały komputer. Było to za mało w porównaniu do 386 DX 40 MHz o mocy 9.6 dhyst. Jeśli ktoś powie, że Amiga ma bliter i inne dodatki to od razu odpowiadam: układy te (z wiadomych skąpych powodów) zostały bez zmian od czasów A500, i jeśli tam były użyteczne, to tu są wolniejsze od procesora i tak np. grafikę wektorową (doomy itd.) musi liczyć procesor główny a bliter nic nie robi (dokładniej jest to opisane w demie Sanity "Arte" w końcowej wektorowej części). Tak więc pierwsza runda dla PC. Amiga 0:1 PC (cisza na trybunach).
Druga runda (Amiga !! ,Amiga !!, Ami...).
Karta graficzna Amigi nazywana AGA pozwalała na uzyskanie następujących rozdzielczości:

Kolory są niezależne od rozdzielczości (do pewnego stopnia, jak ktoś ma zapał, to może rysować w 1280x512 w HAM8, ale gwarantuję, że AGA wtedy aż kipi, żeby się nie rozpaść).

320x256,320x512,640x256,640x512,1280x256,1280x512 w 2,4,8,16,32,64,EHB(opis nizej),128,256,HAM(4096),HAM8(262144) kolory

EHB tryb 5-bitowy, + 1-bit odpowiada za jasność, to znaczy masz 32 kolory + 32 które są dobrane przez ściemnienie o połowę tych pierwszych. Małe zniekształcenia obrazu. Jest sprzętowe transparency (przenikanie obrazu). Dziwi mnie tylko dlaczego nie było wykorzystane w grach.

HAM tryb 4-bitowy + 2-bity odpowiadające za jasność, to znaczy masz 16 kolorów + 4080, które powstają przez rozjaśnianie lub ściemnianie pixli leżących za kolorami z palety podstawowej. Duże zniekształcenia obrazu.

HAM8 podobny do powyższego, lecz ma się 6-bitów (64 kolory) palety podstawowej i + 2 bity służące do powstawania odcieni (jasność) czyli tych 262080 kolorów.

Podobnie jak tryb wcześniejszy ma duże zniekształcenia, więc wyklucza to możliwość zastosowania w grach.
Mimo przechwałek (min. w Amiga Magazyn) nie zlikwidowano przykrego migotania obrazu. W trybach *x512 dalej męczy on oczy 25Hz odświeżaniem obrazu a w innych trybach jest 50Hz, co w czasach A500 było dobrym wynikiem, lecz dziś to trochę za mało.

Paleta jest nareszcie w pełni 24-bitowa (16777216 kolorow). Wiecej już nie trzeba (ludzkie oko więcej nie rozpoznaje).
Teraz odpowiedź PC-eta. Powstaje wiele kart różnego rodzaju lecz wykrystalizował się standard VGA, a później SVGA. Oto typowe rozdzielczości i liczba kolorów: 320x200 w 16 i 256 kolorach

640x480 w 16, 256, 32000, 65000 kolorach
800x600 w 16, 256, 32000, 65000 kolorach
1024x768 w 16, 256 kolorach
1280x1024 w 16 kolorach

A więc możliwości są podobne. Wszystkie tryby są pełne (nie ma takich dziwo- lągów jak HAM), a wiec 15-bit(32000) i 16-bit(65000). Są też lepiej odświeżane 60Hz i 70Hz. Do wad należą: wolna praca w trybach powyżej 256 kolorów i brak dodatków służących np. do płynnego przewijania obrazu

Na PC-cie jest też więcej gier wykorzystujących 256 kolorów a także są one obszęrniejsze (twardziel jako standard).
Tak więc wynik tej rundy pozostaje nie roztrzygniety. Wynik nadal: Amiga 0:1 PC. Publiczność szaleje, chce punktu dla Amigi "Sędzia kalosz!!" wo- łają. Ostatnie uwagi i gong gong!
Sound

Jeśli chodzi o dźwięk to był on uważany za najgorsze osiągnięcie Commodore, nie został nic zmieniony w porównaniu do A500. W wielu pismach (między innymi w Amiga Magazyn) był on krytykowany (wychwalano prędkość procesora). Natomiast według mnie układ dźwiękowy był najmocniejszą stroną A1200 (nie bedę go opisywał, bo jest taki sam jak A500 opis powyżej). Było to za sprawą tego, że w tym okresie pecet nie posiadał tak dobrej karty. Tzn. były już 16-bitowe karty, lecz po pierwsze były bardzo drogie, a po drugie posiadało je około 5% użytkowników. Około 30% posiadało Sound Blastery 8-bit mono, które są gorsze od Pauli (nazwa układu dźwiękowego Amigi). Króluje natomiast PC-speaker (o jego zaletach nie będę już pisał - patrz opis przy roku 1986).

Tak więc w muzyce punkt dla Amigi.

Wynik starcia Amiga 1:1 PC. Publiczność wyje, żąda dogrywki. Niestety walka musi zostać przełożona.

Walka została przełożona, lecz PC-et coraz lepiej sobie poczyna. Dzieje się to za sprawą głównie twardego dysku będącego stałym wyposażeniem coraz szybszego procesora. Jednak główny powód to Doom. Ta gra, która wyszła pod koniec 1993 dokumentnie udowodniła, że PC-et może stać się komputerem domowym. Jest to gra wszechczasów. Została zainstalowana (legalnie bądź nie) w 60 milionach kopii. Żadna gra wcześniej czy też później (01.1997) nie może się pochwalić lepszym wynikiem. Nawet takie gry jak konsolowe Mario Bros czy Sonic nie są w stanie przebić Dooma, zaś najlepsze amigowe gry nigdy nie przekroczyły miliona kopii. Nie zrażona tymi niepowodzeniami firma Commodore postanawia zaatakowac silną pozycję Nintendo i Segi na rynku konsolowym. W 1993 wypuszcza konsolę CD32. Jest to pierwsza w historii konsola 32-bitowa (w środku jest A1200 + czytnik CD-ROM podwójnej prędkości). Od razu reaguje na to Atari wypuszczajac konsolę 64-bitową Jaguar. Niestety konsole te nie przyjęły się głównie z dwóch powodow. Po pierwsze były zbyt słabe. ACD32 ledwo przewyzszał szybkością odpowiedniki Segi i Nintendo, a Jaguar, mimo że znacznie szybszy od powyższych to jednak zupełnie nie radził sobie z grafiką 3D (Doom na nim jest gorszy niż na 386). Ale ktoś może powiedzieć "nie były bardzo szybkie, lecz i tak szybsze od SNES'a i Segi Megadrive, więc w czym problem". Ano w tym, że nie posiadały odpowiedniej liczby gier. Przy setkach gier dostępnych dla Nintendo i Segi na Amigę i Atari było dostępnych tylko kilka, choć firmy a także magazyny poś- więcone ich produktom (Amiga Magazyn) wyprzedzały się w wymyślaniu nowych tytułów i ich liczby (królem był tu M. Pampuch - nawiasem mówiąc uważał on, że 3 wymyślone tytuły równały się 1 prawdziwemu). W większości były to produkty słabe, nie dorównujące konsolom 16-bitowym Sega Megadrive i Super Nintendo. Na ACD32 powstała jedynie jedna gra wykorzystująca jego możliwości: MICROCOSM. Jak ważne jest oprogramowanie może posłużyć tu fakt, że w 1995 takie kolosy jak SEGA SATURN czy SONY PLAYSTATION (zjadają one Amigę CD-32 i Jaguara na śniadanie) miały w USA miejszą sprzedaż niż SNESY'y czy Megadrive'y. Tak więc walka o rynek konsol zakończyła się sromotną porażką zarówno Atari jak i Commodore.

Na rynku zaczyna coraz bardziej dominować PC-et (Mortal Kombat II co prawda wcześniej wychodzi na Amigę lecz już MK3 nie jest dostępny na Amigę). Przyczy- nia się do tego coraz szybszy rozwój sprzętu i jego znaczne "potanienie". Na odwrót dzieje sie w Commodore. Poza tym firma ta robi swym fanatykom największy żart prima aprilisowy upadając w kwietniu 1994 (tak naprawdę odłam firmy produkujący PC-ty istnieje - wbrew zapewnieniom M. Pampucha - do dzisiaj ogłasząjąc i promując się w np. niemieckich gazetach. Później w 1995 prawa do Amigi kupuje Escom (PC-towa firma) za 3 miliony dolarow (gra PC-towa Wing Commander kosztuje 11 milionów dolarów i w ciągu pierwszego dnia sprzedaży w samej tylko Anglii zarabia 15 milionów). W roku 1995 wznawia produkcję Amigi 1200. Teraz porównamy możliwości tej Amigi i ówczesnych PC-tów (był to rok w którym ważyła się przyszłośc Amigi. Wypuszczenie w tym okresie nowego, szybkiego modelu mogło zmienić i uratować sytuację dla Amigi i jej zwolenników). 1995. III walka. Ostateczna Rozgrywka. Hala pełna ludzi. Zaaaczynamy. Gong!

rok 1995.............Amiga 1200..................odpowiednik PC dostępny na rynku

procesor...........MC68020 14MHz (32bit)...........486 DX2 66 Mhz(32bit)
speed...............2.9 dhyst.(FAST RAM)....................33.4 dhyst.
dodatki..............Bliter,Copper.................................akceleracja 2d
grafika gier.......320x256 256 kolorów................320x200 256 kolorów
paleta................16777216 kolorow......................16777216 kolorow
tryb photo.....1280x512 262144 kolorow.........1024x768 16 milonów kolorów
sound..............4 kanały 8bit mono......................2 kanał 8bit stereo

Opisywać tu Amigi 1200 nie bedę ponieważ jest to model ten sam co w 1992 roku. Jedynie co zmieniono, to wprowadzono nowy system operacyjny (Pampuch się cieszy, ja uważam to za wadę - znowu jest niekompatybilny) oraz nową stację dysków która nie czyta dysków NDOS (Pampuch psioczy na to, ja to uważam za zaletę, bo dzięki temu coraz więcej firm tworzy programy, które można zainstalowac na twardym).

A teraz opis PC-ta. Procesor 486 miażdży zupełnie Amigę. To głównie szybkość powoduje, że coraz więcej firm wycofuje się z Amigi. Co tu dużo mówić. Pecet jest 11X szybszy niż A1200 z FASTem a ta jeszcze niewiele posiada. Od gołej A1200 jest szybszy 23X, a od nadal dominującej na rynku A500 aż 47X. Tak więc I runda dla PC-ta (Amigę ciągną za nogi).

Pojawiają się pierwsze 32-bitowe karty standardu LB i PCI, które są wyposażone w blitery do obsługi grafiki 2d tak więc słynne już nalewania ze skrolingu PC-ta odchodzą w niepamieć. Nadal liczba kolorów i rozdzielczości w obu komputerach są podobne, lecz na PC-ecie coraz bardziej korzysta sie z trybów SVGA czyli 640x480 w 256 kolorach także w grach. A liczba kolorów i rozdziel- czości w grach na A1200 - co dziwne - maleją. Dlaczego ano po początkowym zachwycie zaczęto robić gry po najmniejszej linii oporu czyli aby działały na A500. Natomiast gry specjalnie pisane na A1200 są coraz uboższe ze względu na coraz większy wpływ gier 3D (konsole PSX i SATURN oraz taka gra jak DOOM). Takie gry na A1200 powstały lecz żeby chodzić jako tako rezygnowano z kolorów i rozdzielczości. Przykład: Alien Breed 3D jest w 64 kolorach i w rozdz. 80X64 powiększanej przez pixle 2x2 do rozdzielczości 160X128 (Gloom ma tylko 32 kolory). Działo się to za sprawą procesora, którego jedynym przeznaczeniem było muzeum. Nadal na plus PCeta należy zaliczyć pełne tryby 32000 i 65000 kolorów. Wreszcie programy zaczynają je wykorzystywać (Windows i multimedia). Poprawiono częstotliwości odświeżania obrazu 60-100Hz (na Amidze wszystko po staremu, firmie Escom nie przeszkadza 25Hz w trybach *x512). Jak już pisałem na kartach grafiki instaluje się wreszcie akcelator 2D (scrolling). Pojawiły się również karty z akcelatorem AVI czyli przystosowane do wyświetlania ani- macji w 640x480 w 16 milionach kolorów przy 25 klatkach na sekundę (A4000 w 640x512 w 260.000 kolorów ma wynik 8 kl/s. Tak podaje B. Dramczyk, według mnie jeden z lepszych znawców Amigi w Polsce, writer najlepszego magazynu o Amidze 'C&A' (według mnie). Tak więc nic nie można poradzić.

Amiga 0:2 PCet.

Escom chce wycofać zawodnika. Publiczność wyje, coraz mniej amigowców na trybu- nach (w wolnym tłumaczeniu zmieniają barwy klubowe min. J. Liljedahl, Sanity, Moby, Ra, Scorpik, Lifter...).
Muzzzzzzika gong! Trzecia runda.

10 lat Pauli (i starczy). Niestety nic nie zmieniono. Tak wiec dźwięk jest dalej mono (a raczej pseudo-stereo - patrz opisy w 'C&A') i 8bit. Jednak muzycy robią co mogą -> wirtualne kanały (opis poniżej) i 14bit stereo dolby surround programowo. Wymaga to jednak dość szybkiego procesora a jaki 68020 jest szybki możecie przeczytać powyżej. PCet - tu znowu zaszła zmiana, standardem powoli, staje się 16bit stereo o jakości CD. Karty 16bitowe są tanie, kosztują średnio 3x taniej niż podobne do Amigi a mają tą zaletę, że są oprogramowane. Każdy amigowiec może jednak powiedzieć "no dobrze, maja ten 16bit i stereo ale tylko 2 kanały. Ha, co można na tym zagrać?". I tu mamy do czynienia z wirtualnymi kanałami których jest od 3 do 32 (średnio jednak około 8-16). Jeżeli ktoś wie jak wygląda Protracker lub Fasttracker (jeżeli nie wie to znaczy jest straszny lamer i jego znajomość muzyki komputerowej sięga poziomu neandertala) to widzi 4 lub więcej ścieżek. Ścieżki te na Amidze (jest to opis uproszczony aby każdy d*b*l mógł go skumać) są kierowane do Pauli i tam są przekazywane kablem do głośników

"---" dane do kanału...............1 2 3 4

"1" numer kanału...................--- --- --- ---
"a" przetwornik Pauli...............--- --- --- ---
"!" przekazanie danych...........--- --- --- ---
.................................................! ! ! !
...............................................a b c d
................................................\ / \ /
.............................................cinch1 cinch2
............................................głośnik głośnikM

Ma to swoje wady - dźwięk jest pseudo stereo (nie możemy sobie wybrać, że kanały 1 i 2 na lewy głośnik a 3 i 4 na prawy, jest to ustalone na stale a konkretnie 1 i 3 na lewo i 2 i 4 na prawo). Poza tym ma się tylko 4 kanały, ale ma się i zalety np. nie zwalnia procesora.

A teraz jak to wygląda na PCecie i na Amidze gdy ma się szybki procesor (030 50 Mhz jest w sam raz). Oznaczenia takie same jak powyżej.

......................1 2 3 4 5 6 7 8
......................--- --- --- --- --- --- --- ---
.......................--- --- --- --- --- --- --- ---
.......................--- --- --- --- --- --- --- ---
....................... ! ! ! ! ! ! ! !
.......................***************************** -- pamięć w której
mixuje on te kanały ---------- p r o c e s o r kanały grają wirtualnie
pobierając co jakiś...................! !
(w hz) czas próbkę...................! !
dźwięku (lub dwie....................! ! -przekazanie danych karcie
gdy stereo)..............................a b dźwiękowej
Próbka ta będzie zawierać cinch1 cinch2
dane wszystkich 8 kanałów głośnik głośnik
(lub ich określonej liczby
dla stereo)

Najpierw zalety tego wykonania

-- potanienie kosztów karty (tylko 2 przetworniki)
-- duża (niczym nie ograniczona liczba kanałów)
-- w przypadku Amigi możliwość uzyskania 14bitowego dźwięku (łączy się nie- potrzebne pozostałe 2 kanały w jeden)
-- w przypadku Amigi możliwość uzyskania pełnego stereo
-- dowolne operowanie kanałami (np. 2 kanały na lewo i 10 na prawo)

Wada jest zasadniczo jedna - zarówno na PCecie jak i na Amidze obciążenie procesora. Jednak jeśli taki 486 zużywa na 20% przy 16 kanałach 44kHZ i stereo (jakość CD) to goła A1200 przy tych samych parametrach musiała by na to przeznaczyć 400% mocy (i to przy obniżeniu taktowania próbek na 32kHZ (więcej Amiga nie wyciągnie, ze względu na specyficzne powiązanie z ekranem musiała by wyłączyć obsługę obrazu tzn. czarny monitor). Poza tym jak można uzyskać 400% mocy? Jak już mówiłem taką jakość na Amidze można by było uzyskać dopiero na A1200 030-50Khz z 6 MB RAM (przy obciążeniu 95% nie ruszać myszka, bo się wiesza). Jako ciekawostkę podam, że w tym czasie najlepszy okres miała karta GUS czyli Gravis Ultrasound. Jest to urządzenie (do PCeta ofcorz), które łączy zalety obu tych rozwiązań nie mając ich wad tzn. 32 kanały 44Khz stereo bez udziału procesora (wykorzystano tu patent Pauli znacznie rozszerzony). W swoim czasie królowała na scenie pecetowej, która w 1995 przeżywa ogromny postęp. Tak więc wynik tego starcia jest jasny Amiga 0:3 PCet.

Umarł król niech żyje nowy król. PCet komputerem który zdobywa i rynek domowy. Ostatnie bastiony Amigi bronią się w wykorzystaniu w TV oraz scena.

Teraz proszę pozamykać gęby i posłuchać co się dalej działo.

Trener Amigi po tym blamażu podaje się do dymisji (bankrutacja, zaczyna się mówić o klątwie Amigi tzn. kto ja odkupi ten niedługo potem bankrutuje). Rok 1996. Amigę kupuje VisCorp (znany z produkcji wyświetlaczy z rożnym prze- znaczeniem, np. tablice informacyjne. Iście komputerowa firma, nieprawdaż). Nie wznawia ona produkcji Amig (w magazynach leżą całe tony A1200, których nikt nie kwapi się kupić). Teraz jak zwykle porównam możliwości Amig i PCetów oraz co się wydarzyło w 1996.

rok 1996................Amiga 1200...................odpowiednik PC dostępny na rynku

procesor...........MC68020 14MHz (32bit)................Pentium 100 Mhz (32bit)
speed...............2.9 dhyst.(FAST RAM)........................78.0 dhyst.
dodatki...............Bliter, Copper..........................akcelracja 2D,3D,AVI i MPEG
grafika gier.........320x256 256 kolorów..................640x480 256 kolorów
paleta..................16777216 kolorów......................16777216 kolorów
tryb photo........1280x512 262144 kolorów..........1024x768 16 milions kolorów
sound.................4 kanały 8bit mono...................2 kanał 16bit stereo 'wave'

Oczywiście najpierw zobaczmy co przez ten rok zrobił PCet. Przede wszystkim standardem staje się Pentium i jego odpowiedniki firm Cyrix i AMD. Pierwsze miejsce w ilości sprzedaży osiąga P100 i jemu się bliżej przyjrzymy. Jest to procesor 55X szybszy od gołej A1200 i 111X szybszy od wciąż najbardziej popula- rnej Amigi 500. Czy jest potrzebny jakiś komentarz? Ja uważam, że jest już to zbyteczne. Jeśli by jego możliwości porównać do amigowskich kart turbo to również jest szybszy:

9X szybszy niż 030 50MHZ
4X szybszy niż profesjonalna A4000 z 040 25MHZ (a mówimy o komp. domowym)
2X szybszy niż najszybsza karta turbo do amig 060 50MHZ
Poza tym jego koprocesor matematyczny bije na ręce i nogi np. ten z 060 co ma duże znaczenie w programach do raytracingu (notabene jeden z najlepszych amigowych programów Lightwave zrezygnował w 1996 z wersji na Amigę dlatego w Amiga Magazyn opisują wersje 4.0 a nie 5.0, która to jest dostępna już tylko na pecety). Jaki ma to wpływ na gry (zwłaszcza modne ostatnio 3D) każdy sobie dopowie. W dziedzinie grafiki znów na pececie postęp. Jeśli chodzi o liczbę kolorów i rozdzielczość to niewiele tu można zmienić (choć tez pomału rośnie rozdzielczość w której można używać pełnych 16milonów kolorów) ale jeśli chodzi o szybkość przetwarzania to postęp jest wyraźny. Standardem staja się 64-bitowe karty graficzne (AGA jest tylko 32-bitowa) a i pojawiają się już 128-bitowe (tseng 6000). Są one tanie (100 -300zł) i są tak szybkie, że jeżeli by je poró- wnać do AGI, to ta ostatnia właściwie stoi w miejscu (zależnie od operacji są od 10X do 100X szybsze). W kartach są stosowane coraz to nowsze układy pamięci Np. RAMBUS RAM w TSENG 6000 i Cirrus Logic 5448 (Pamięć ta jest stosowana w min. Siliconach a także w super konsoli NINTENDO 64). Standardem staje się 2MB pamięci na karcie co pozwala na uzyskanie 1024X768 w 65000 kolorów. Każda nowa karta musi mieć akcelerator animacji AVI I MPEG dzięki czemu możliwe staje się oglądanie filmów w 800X600 w 32000 kolorów w 30kl/s (o możliwościach A4000 pisałem wyżej). Dzięki szybkiemu procesorowi staje się też możliwe odtwarzanie animacji MPEG bez udziału specjalnych kart.(do odtwarzania animacji MPEG potrzeba około 65 tys. dhyst. (P100 ma 78 tys.) a przy okazji PSX nie ma możli- wości odtwarzania MPEG a SEGA SATURN musi mieć przystawkę z dodatkowym proce- sorem co daje sporo do myślenia co do mocy tych konsol). I wreszcie dochodzimy do najciekawszego punktu rozwoju kart graficznych na PCeta a mianowicie akcele- racji 3D. Nowe (tanie 215 zł) karty mają wbudowany akcelerator 3D, który jeszcze bardziej przyśpiesza grafikę trójwymiarową (a działa łącznie z proce- sorem). Występują one od najprostszych S3 Virge (dodają średnio 30% mocy) do Mystique które zjadają PSX I SATURNA razem wziętych na śniadanie. Tak więc patrząc teraz na możliwości A1200 trzeba dobrze uważać aby nie uderzyć się o coś jak się będzie tarzać ze śmiechu na podłodze. Następna sprawa to dźwięk. Przez rok karty muzyczne bardzo potaniały (na giełdzie można dostać 16bit stereo 44KHZ za 90zł) ale i poszły również technologicznie do przodu. Przede wszystkim pojawiły się karty z własnymi próbkami zapisanymi na pamięci ROM karty 1MB lub 4MB. Jak takie rozwiązanie poprawia dźwięk to nawet głuchy za- uważy. Poza tym powstały karty 18 bitowe 48KHz stereo a więc lepsza jakość niż CD (i wcale nie są drogie np. Genius 18 kosztuje 120zł jedyna 16bitowa karta do Amig kosztuje 1050zł i np. w żadnej grze nie wykorzystamy jej możliwości chociaż można ją powiesić na ścianie i się nią chwalić). Na tym na razie zakończymy osiągnięcia PCeta w 1996 roku. Przejdźmy zatem do Amigi. Oczywiście nie powstał żaden nowy model lecz pomału zachodzą pewne zmiany. Przede wszystkim tanieje pamięć i dzięki temu duża ilość posiadaczy A1200 ma 6MB lub nawet 10MB(po cholerę?). Rok 1996 będzie jednak dla Amigowców lepszy niż poprzedni a to za sprawa takich firm jak MTEC, DIETEL czy też PHASE. Firmy te wprowadziły na rynek duże ilości kart turbo po wreszcie rozsądnych cenach dzięki czemu moc obliczeniowa Amig pomału zaczyna odbijać się od dna (co prawda większość sprzedanych kart to 030, które są wolniejsze nawet od 386DX, to jednak cos się ruszyło). Także wśród amigowców zaczął pojawiać się dysk twardy i nie było to bynajmniej 10 dyskietek sklejonych razem lecz porządne (bo produkowane z myślą o rynku PCetowym) twardziele. Zaczęły się pojawiać pierwsze gry wyłącznie na twardy (co prawda trochę gorsze, o mniejszej roz- dzielczości i liczbie kolorów, np. Dungeon Master 2) głównie z uwagi na dyskietki instalacyjne. Pojawiły się też gry 3D dużo lepsze niż te z roku 1995 ale też i bardziej wymagające. Wydawać by się mogło, że sytuacja staje się coraz lepsza ale nic bardziej mylnego. Mianowicie rok 1996 był rokiem w którym wycofały się wszystkie duże (a niekiedy czysto amigowe firmy, które zostały założone z myślą o Amidze i przez fanów Amigi: Bullfrog, Psygnosis, Core, Gremlin, Magnetic Fields, EA, itd. Mógłbym jeszcze wymieniać tony) firmy produkujące gry. Spowodowało to całkowite załamanie rynku Amigi (w końcu komputer domowy kupuje się głównie ze względu na gry). Spadła natychmiast sprzedaż Amig a sklepy, które je jeszcze sprzedają trzeba szukać ze świeczką. Sklepy, które rozwinęły się ze sprzedaży (a były to nawet takie kolosy jak JTT druga co do wielkości polska firma komputerowa po oPTIMUSIE) nie chcą mieć teraz nic z nią wspólnego nie dlatego, że Amiga to szmelc ale po prostu z firmy po tygodniu nic by nie zostało (oprócz długów). Wprawdzie powstają gry robione przez mniejsze firmy (typu Józio&Franio Kąpany) lecz są to tylko tzw. parodie gier nie tylko, jeśli by je porównać do gier na PC ale przede wszystkim do gier z najlepszego okresu A500, lat 1990-93. Dzisiejsze gry na Amige 1200 są o wiele gorsze niż te stare na A500 (np. Battle Squadron, Storm Sviv biją grafiką, dźwiękiem i grywalnością nowe produkcje A1200 na ręce i nogi.

Zupełnie upadł rynek Amigi CD 32, która umarła śmiercią naturalną dla kom- putera (zupełny brak gier). Nawiasem mówiąc jedyna gra wykorzystująca możli- wości CD32 Microcosm powstała z myślą o CDTV lecz w ostatnim momencie ją przerobiono. Na Amigę zaczyna działać prawo okrążania świata, które działa na każdy komputer (z wyjątkiem PC, który nigdy nie może okrążyć świata ponieważ opanował go w całości). Omówię to na przykładzie Atari XE. Został on zapro- jektowany w Japonii, tam też trafił do sprzedaży, osiągnął sukces i ruszył na podbój Ameryki. Później trafia do Europy Zachodniej. Tam przeżywa swoje naj- lepsze lata. Pomału starzeje się i trafia do Europy Wschodniej. Tu odżywa na nowo (nawiasem mówiąc najlepsze gry na Atari XE pisali Polacy. Swego czasu w magazynach niemieckich o grach były dwie rubryki: najlepsze gry świata na Atari oraz najlepsze gry Polskie). Długo ten stan jednak nie trwa, zostaje odsprzedany na wschód (Rosja) a stamtąd trafia do Chin, które z racji ogromu mają chęć na duże ilości. Rusza produkcja nowych sztuk na Tajwanie. Tu Atari dożywa końca, jest odsprzedawany z powrotem do Japonii (nie żeby tamtejsze dzieci chciały się nie bawić) aby z płyt odzyskać materiały (min. platyna). Jak to ma się do Amigi? Wspomnę tu, że właśnie powstają w Rosji pierwsze gazety amigowe a na Tajwanie ruszyła produkcja A500, A600 i A1200. Żeby tu nie być gołosłownym przytoczę tu jeszcze kilka argumentów:

-Liczba sprzedanych na Zachodzie Amig jest bliska 0 (w magazynach jest 30.000 sztuk A1200, których nikt nie chce kupić. W samej Polsce w ciągu 2 tygodni sprzedaje się taka liczba PCetów).

-Magazyny dotyczące amig upadają (mowa o Europie Zach.) Amiga Format i Amiga Action tracą na nakładzie blisko 60%. Inne po prostu upadają (zostało około 30% gazet w stosunku do 1993; świadczy to o tzw. zamianie barw amigowców).

-W Polsce pod tym względem też nie jest różowo. Kebab, Amigowiec w 1995, C&A w 96 kaput, Amiga Magazyn stracił 40% nakładu (i nadal maleje) drastycznie zmniejszyła się liczba stron a zwiększyła cena. Amiga Computer Studio ma bardzo mało stron (w porównaniu do pecetowych gazet) i wychodzi z częstotli- wością 8 numerów na rok (w tym roku będzie chyba jeszcze gorzej).

-Od Amigi odwróciły się nie tylko firmy produkujące gry ale i produkujące software. Imagine, Lightwave i Real3D to już programy pecetowe. Ich najnowsze wersje nie powstają na Amigę. Długo się już nie pisze o Amigowej firmie Scala. Co się stało z ulubioną firma M. Pampucha. Czyżby przesiedli się na blaszaki Hmm. Niestety (a może nareszcie) tak. I co ważniejsze ich wersja na peceta jest tańsza i lepsza (a może to zaświadczyć nie tylko Paul A. użytkownik A1200 z HDD i fast ramem, który teraz ma Peceta i miał do czynienia z obiema wersjami ale i M. Pampuch, który sam w którymś z numerów z 96r do tego się przyznał).

Natomiast jedyna poważna firma jaka zdecydowała się pozostać przy Amidze (Maxon) twierdzi: "wydajemy też pecetowe wersje naszych programów aby zatkać dziurę w budżecie firmy powstałą ze sprzedaży wersji amigowych". Czy myślicie, że ta sytuacja będzie trwała długo. Nikt nie kupuje wersji amigowych nie dlatego, że są gorsze czy wolniejsze (bo są) ale dlatego, że nie ma ich kto kupić (przesadka na PC). Jak myślicie, jak długo utrzyma się Amiga w obróbce grafiki i TV przy takim obrocie sprawy. To jest ostatni bastion obrony (Atari ST miał swój punkt obrony na obróbce muzyki MIDI. Gdy to stracił znikł z rynku i obecnie już go pochowali. Na Amidze taką rolę pełni grafika i raytracing ale ile można mieć cierpliwości aby obrabiać grafikę na profesjonalnej A4000 z Lightwave 4.0 skoro ze 3x taniej i jeszcze z 10x szybciej i lepiej można to zrobić na domowym P100 z Lightwave 5.0).

-Tu przy okazji przypomniało mi się o firmie OTM (twórca Virtual Karting). Ostatnio było głośno o jej produktach. Na razie nic nowego nie wyszło oprócz zapowiadanej bombowej strzelanki, która już jest ... ale tylko na PC. Amigowska grupa Impulse (wygrali Intel Outside III 96 w kategorii Amiga) robi druga część Reunion, niestety będzie to tylko PCetowa wersja.

-Powstające nowe kicze (gry) na Amigę to dalej głównie zręcznościówki dla debili do lat 5. Gdzie strategie, przygodówki i RPG, które to pozwoliły by zatrzymać (choćby na jakiś czas) normalnych użytkowników przy Amidze. (Nie będę tu pisał o grach PCetowych o których marzy każdy amigowiec a które nigdy nie powstaną na Amidze, bo by ich lista była dłuższa niż ten text).

-Scena amigowska zaczyna pomału upadać, bardzo dużo grup i memberów przechodzi na PC (pomału też i w Polsce Lifter, Scorpik...). Zawsze najważniejszy konkurs jest przeprowadzany na koniec party i zwycięzca zabiera najwięcej kasy. Na ostatnim Party 5-95 ostatnia konkurencja to PC DEMO KOMPO i było najlepiej płacone. Na Assembly 96 (które kiedyś było tylko amigowskie) było 50 Amigowców i 600 PCetowców - daje to już trochę do myślenia (ale Scena to temat na oddzielny artykuł).

-VisCorp przez ten cały rok nic (słownie NIC) nie zrobił. Także Amiga Tech. też nic (nie stać ich nawet na adres w internecie, ostatnio go stracili).

Do przyczyn tego należy tez ogólna drożyzna Amig. Przykłady? Proszę bardzo: -16bitowa karta do Amigi (najtańsza) Toccata kosztuje 1050 zł a PCetowa 90 zł. -Co to jest CyberVision64 3D? Jest to amigowski odpowiednik PCetowej karty S3 VIRGE 3D. Kosztuje 1000 zł a odpowiednik PCeta 215 zł (oczywiście amigowa wersja ma wady, jest nieprzydatna bo nieoprogramowana (może służyć za to jako łopata) a także jest na wolnym złączu Zorro 3, dzięki któremu jest 3x wolniejsza).

-karty turbo są wolne i drogie (030-50mhz+kopro=780zł, moc 8.9 tys. dhyst a PC 486DLC 40mhz=3zł (tak, słownie trzy złote) moc 15.6 tys. dhyst,
6x86 133mhz=450zł moc 151.0 tys. dhyst).

Oraz beznadziejstwo konstrukucji monitorów. Przykłady ofcorz. Na PCecie mam 70hz (ja) a można mieć nawet 160hz (telewizory 100hz wysiadają), obraz nie drga a na Amidze 320x512 i 25hz (szpital gotowy). Ale nic, ja się nie poddaję kupię sobie lepszy monitor i po zawodach niestety nic z tego. Pecetowy monitor pasuje do wszystkich typów komputerów za wyjątkiem Amigi (brawa konstruktorzy). No nic, nie poddaję się, kupię sobie scan doubler i po migotaniu. Idę do sklepu (szukam go długo, wreszcie znajduje go zakonspirowany jak za okupacji (PCetów):) i tam dowiaduję się, że moja A1200 nie ma takiego złącza. Krew mnie zalewa. To ja kupiłem sobie A1200 za 13 baniek nie po to, żeby jej coś brako- wało. Jeśli tak to mogłem sobie kupić ACD32 i jeszcze miąłbym CD i 8 baniek w kieszeni (tu widać jak tania jest produkcja A1200. Koszt wytworzenia wynosi około 100 dolarów (3 melony). Nieźle zdzierają z klienta). Ale no nic, jak ja coś postanowię to nic mnie nie powstrzyma (no, prawie nic). Dowiedziałem się, że trzeba kupić płytę ze złączami i połączyć ją z Amigą w obudowie wieża (bo do tej klawiatury nic nie wejdzie). Tak więc kupuję płytę (360zł) i chcę kupić tower, daję facetowi melona i myślę że mi jeszcze wyda, bo z boku stoi ład- niejsza do PC i tyle kosztuje a ten cieć mówi 400zł. Co się dalej działo nie napiszę (mogą to czytać przeciętni amigowcy czyli 5latki). Fakt faktem, że po 3 godzinach walki kupiłem wieżę za 350 zł (utargowałem!!). No dobra, podłączam i nic, komputer się zbuntował. Ale ja szybko skumałem o co chodzi. Oczywiście "mocarz" (zasilacz) nie wytrzymał tego (no cóż, oszczędność speców od Amigi nie zna granic "Amiga powinna chodzić, ale czasem, drogie dzieci, nie pod- łączajcie joysticka, bo może być za mało mocy"). Kupiłem dobry PCetowy 230W za 50zł (nie było amigowych, ale może to i dobrze, bo bym poszedł z torbami). i obudowę na klawiaturę, która mi została za 20zł. Wreszcie znowu poszedłem do tego sklepu i kupiłem Scan doublera (za 500zł, tanio (ironia)).Tak więc już za 13 melonów mam niemigający obraz i żaden pecetowiec mnie nie wyśmieje. Ale znowu nic z tego, bo ten wrak C=1084S tak miga, bo to trup nie z tej ziemi. Ale teraz mogę podłączyć monitor od PC (nabyłem go na giełdzie za 700zł). 20 baniek i obraz jak żyleta (nie we wszystkich trybach ale zaw- sze...). W 320x512 mam 50hz (tyle PC miał w 1989) i heja.

Historia jest całkowicie zmyślona. W rzeczywistości można kupić monitor spe- cjalny M1438 za 1100zł i nie będzie migotania, ale jest on dość stary i ma słabe odświerzania. 60hz to góra (są to po prostu stare monitory do PC przerobione aby działały z Amiga. Żaden PCetowiec takiego wraka by już nie kupił). Przykłady można by mnożyć. Dlaczego A1200 po dodaniu Fastu przy- spiesza 2x? Czyżby czary (nie, konstruktorzy z Amigi umieścili CHIP w 150ns a Fast ma 70ns, 60ns. A dlaczego, postarajcie się sobie sami na to pytanie odpowiedzieć).

Niektórzy Amigowcy twierdzą ,że oni nie muszą grać na Amidze. Kupią sobie konsole, która im da takie gierki, że PCet wysiada (czasem są to posiadacze konsoli 32Bit (slowest w kosmosie) ACD32). Czyżby PSX lub SATURN pełnił funkcję dodatku, upgrade? Teraz więc odpowiem co się stanie z tymi konsolami i dlaczego PCet nakopie im do tyłka. No to jadziem.

Przede wszystkim zacznę od tego co mogli zauważyć uważni czytelnicy tego texta, czyli co jest w stanie w ciągu roku dokonać PCet. Zaprojektowane w 1994 konsole będą na rynku przynajmniej do 2000 (pisma specjalistyczne twierdzą,że dłużej). Czy przez ten czas będzie można do konsoli dołożyć pamięć czy też zmienić procesor? NIE! a co przez ten czas zrobi PCet? Ja podejrzewam, że jeżeli nie w tym to już w następnym roku okaże się, że gry na PSX będą wy- glądać jak dzisiejsze na ACD32 w porównaniu do gier na PC. Wystarczy popatrzeć co już się stało:

-konsole mają 2x speed CD a na PC dziś standardem jest 8x (a są już 18x). Tak więc już na tym (co tu dużo mówić, dosyć ważnym) elemencie widać na co stać PC (a co z DVD ROM czy tez nagrywarkami? Mogę się założyć, że pod koniec 1997 nagrywarki będą kosztować 500zł (dziś już 1100zl).

-pamięć RAM. Obie konsole posiadają 2MB RAM a PC dziś 16MB, co to daje o wiele lepsze, bardziej szczegółowe gry (i bardziej kolorowe). Ktoś może powiedzieć, że na PSX i SATURN są gry w 32000 kolorów. Ale powiem, że tylko w niskiej rozdzielczości (a konkretnie w 256x200). A dlaczego w niskiej:

**Bo ich procesory są zbyt słabe, aby obsługiwać np. 640x480 (nikt nie chciał- by chyba Tekkena w 10 klatkach / sec. Co jak co, ale konsola to konsola a nie np. Amiga)

**gdyby nawet można było robić gry w wysokiej rozdzielczości to i tak by nie można było, ponieważ specjalistyczne procesory zarówno na PSX i SATURNIE nie działają w hiresie (zauważcie, że w 256x200 rozdzielczości 256 to 8bit a tak się szybciej liczy)

**gdyby jednak dalej można było grać w hiresie to zbyt mała ilość pamięci nie zdołała by pomieścić obrazu w wysokiej rezolucji (fajne słowo) chodzi mi o w końcu wysokorozdzielcze 15bitowe textury

**gdyby to się jednak udało, to nie ma to najmniejszego sensu, bo konsola jest w 99 na 100 podłączona do TV, a ten nie potrafi wyświetlić z dobrą jakością hiresa. Obraz byłby prawie nie rozróżnialny od low-resa. Czy ktoś zauważył, że obraz w TV jest w 640x480 a nagrany na taśmę video ma 320x240?

O czym to świadczy? Czy o tym, że PSX i SATURN nie mogą mieć gier w hiresie to są be, lamerskie itd. Stanowczo NIE! O tym, czy gra jest dobra wcale nie prze- sądza rozdzielczość a jej sens, grywalność. Jeżeli gra jest dobra to i w ni- skiej rezolucji się obroni a jeśli jest kiczem to 1280x1024 jej nie pomoże (Setlers2 na PC jest w tej rozdzielczości). Dobra gra może mieć 160x100 w 16 kolorach i będzie super (taką rozdzielczość ma najlepsza strzelanka wszech- czasów "ZYBEX" na ATARI XE). Świadczy to tylko o możliwościach, jakie mogą mieć gry. Zapowiadany na 06.97 Unreal na PC ma być taką grą (klon DOOMa), która doprowadzi posiadaczy tzw. superkonsol (PSX & SATURN) w myśli samobójcze. Takiej gry już na nie niestety nie zrobią (procesor i pamięć do d*py).

Poza tym na PCeta powstaje średnio 3x więcej gier. Te, które powstają na kon- sole są przerabiane na PC a na odwrót już nie (więc nici ze strategii, przy- godówek, symulacji, RPG) Na konsole powstają tylko same zręcznościówki i strzelanki. Czasami trafi się też jakiś rodzynek, ale prawdziwi gracze nie maja na konsolach nic do roboty. Nawiasem mówiąc amigowska firma Psygnosis gdy opuściła Amigę nie przeszła na PC. Zrobili np. Destruction Derby, ale żeby utrzymać się na rynku musieli zrobić konwersję na PC. Ale już druga część DDerby2 ukazała się wcześniej na PC (o czym to świadczy?). Takie gry jak VIRTUA COP, DAYTONA USA, BUG, czyli gry z SATURNA są na PC lepiej zrobione (PC- 640x480 w 32000 kol. SATURN- 256x200 w 1024 kol). A co do np. gier 3D to QUAKE nie ma na konsole a ALIEN TRILOGY (najlepsza gra tego typu na PSX) nie dość, że nie dorasta w grafice nawet DOOMowi (nie mówiąc nic o grywalności) to wersja jej na PC bije ja na ... itd.

Poza tym gry na konsole są krótkie. Większość można skończyć w ciągu 2 godzin. SEGA RALLY, DAYTONA USA maja po trzy trasy (ale duuużo, jejku). Na PC w 1997 znacznie się rozwiną karty 3D. Już dostępna Matrox Mystique jest pierwszym gwoździem do trumny tych konsol (jest od nich kilka razy szybsza). A rynek 3D powstał dopiero w połowie 1996. A co dalej? Np. Monster Track Madness (symulator samochodu) w 800x600 w 32000 kolorów ma 30 kl/sec na Mystique (podobnie jak AMOK grupy nomen omen Melon Design). PSX temu już nie podoła. Na zakończenie mały dowcip. DUKE NUKEM 3D na PSX w 256x200 ma 50 klatek/sec a na P133 (standard na styczeń 97) w 640x480 ma 35 klatek/sec a w 320x200 ma 100 klatek/sek. Czy ktoś tu mówił o PSX? Tak, to proszę tędy. MUZEUM KONSOL jest tam. Nie było tu nic o tym, że na pececie można zrobić setki rzeczy oprócz grania (pisanie, scena, grafika, muzyka, praca i wiele innych).

Ja mogę na przykład napisać ten text a posiadacz PSX może najwyżej się zesrać. Dla ostatnich niedowiarków podaję fakt, że dziś najwięcej gier wychodzi na PC. Jest to największy rynek i co ważniejsze, w przyszłości jeszcze wzrośnie. Podaję dane za specjalistycznym tygodnikiem "Computer Trade Weekly", który przewiduje, że rynek gier PC do 2000 roku wzrośnie o 100% a konsol tylko o 20%. Tym optymistycznym akcentem należy już pożegnać te podstawki pod kwiatki (do niczego innego się nie nadają).

Teraz należy opisać co przez ten rok zdziała PC (a będzie na co popatrzeć). Przede wszystkim rozwiną się karty graficzne. Będą one jeszcze szybsze, wyposażone w coraz silniejsze akceleratory 3D, 2D oraz do odczytu animacji AVI i MPEG1. Standardem stanie się 2MB RAM (a pod koniec roku nawet 4MB) co umo- żliwi osiąganie większej liczby kolorów w danej rozdzielczości (1600x1280 w 65000). Poprawi się odświeżanie ekranu (monitory są tu zbyt do tyłu). Na rynek wejdą napędy DVD-ROM o pojemności od 4.7GB do 17GB co w znacznym stopniu poprawi animacje i filmy w grach (być może powstaną filmy interaktywne z pra- wdziwego zdarzenia). Dekoder MPEG2 instalowany w tych napędach pozwoli obejrzeć filmy video (w końcu do tego ten napęd powstał - Digital Video Drive) a wy- produkowanie 1 DVD-ROM płyty kosztuje taniej niż taśmy wideo (odpowiednio 0.5 i 4 dolary). Pod koniec roku powstaną karty dźwiękowe 24bit 96Khz (16bit 44Khz ma CD). Standardem na styczeń jest już Pentium 133 (P166 i P200 już się przy- gotowują do wejścia) a co będzie później? Nowe procesory zostaną wyposażone w funkcje multimedialne MMX które pozwolą na np. od 1.5x do 8x przyspieszenie grafiki 3D i to przy 24bitowym obrazie oraz mixowac dźwięk około 20x szybciej (dane podaje za producentami Mindscape i Apogee (J. Romero, twórca DOOM chyba wie co mówi). Unreal, gra która zakasuje wszystko co było do tej pory, ukaże się w 640x480 w 16 milionach kolorów z 16 bitowym stereofoniczymym 16 kanało- wym dźwiękiem. Tak wiec gry na PC pod koniec tego roku będą najprawdopodobniej w 16 melonach (konsole out). Jak szybko to nastąpi? Podam fakt, żze już (styczeń '97) Polska firma Adax sprzedaje P200 MMX a zaznaczyć trzeba, że jesteśmy nieco opóźnieni w stosunku do Europy Zach (o jakieś 0.5 roku, jak podaje PCKurier). Ponadto rozwinie się Internet (według wspomnianego już "Computer Trade.." do 2000r liczba internautów wzrośnie o 2000% (a co można podłączyć do Internetu - PSX czy Amigę (podłączanie Saturna nie ma sensu. Gdzie przegra się to, co cię interesuje - na niezapisywalny CD czy też może do tak zwanej pamięci nieulotnej 256KB (super ogromna pojemność). Tyle o PC. Teraz powracamy do spraw Amigi.

(stop ostatnie informacje o PC. PCKurier 3/97 30.01.97 : -pojawiła się karta dźwiękowa AWE 64 która ma znakomita jakość dźwięku a ponadto jej procesor jest w stanie wykonać rożne zmiany dźwięku (chorus, reverb, echo itd.).
-pojawił się w sprzedaży napęd DVD-ROM Toshiba.
-są już dostępne w sprzedaży P166MMX i P200MMX.
No, teraz naprawdę wracamy do Amigi.

Obecna sytuacja Amigi przypomina ciężko znokautowanego boksera. Nie chodzi o to, że nie może już kontynuować walki ani tym bardziej ją wygrać, ale o to, że nie wiadomo czy w ogóle ją przeżyje. Amig nowych praktycznie już się nie sprzedaje (nie ma nabywcy) a te, które są w posiadaniu miłośników Amigi są przestarzałe i wolne. Co prawda, jak wspominałem, są dostępne tzw. karty turbo (wiadomo jakie one są "turbo"), ale liczba ich posiadaczy jest bardzo mała. Stopień zaPCetowiena Polski wynosi obecnie około 1.500.000 sztuk i stale rośnie a Amigi około 35.000 sztuk (stale maleje).

Poza tym wśród tych 35 tysięcy A500, A500+, A600 stanowi około 50%, gołą A1200 posiada około 15%, A1200 z Fast Ramem około 30% a A1200 z Fastem i turbo oraz A4000 około 5% (opracowane na podstawie 25.000 ankiet z SService). Tak wiec nadal króluje rok 1985 - A500. Co to oznacza:

-spadek ilości Amig powoduje, że coraz mniej jest firm robiących do niej oprogramowanie (a komputer bez oprogramowania do niczego się nie nadaje).

-nadal jest duża ilość A500, co powoduje, że gry są robione aby działały na każdym sprzęcie, wiec nie wykorzystują możliwości (marnych, ale zawsze..) A1200.

Dlatego prościej jest napisać grę małą, taką, aby działała na A500. A poza tym więcej ludzi ją kupi i się więcej zarobi (jeśli z 35.000 grę kupi 10% to się będzie miało 3.500 kupców) można też się namęczyć i zrobić dobrą grę, która będzie miała większe wymagania, np. A1200 030 40Mhz z 6MB RAM (ale tych w Polsce jest około 2.000, więc nawet, gdy kupią ją wszyscy, czyli 100% (co jest zupełnie nieosiągalne - GIEŁDA RZADZI) to i tak będzie mniej zarobku (a wysiłek nad nią będzie większy). A firmy robiące gry czy też jakiekolwiek oprogramowanie to nie są fundacje dobroczynne i dlatego w Polsce tak dużo gier wychodzi na A500 z 1MB RAM. Ponadto każda zdrowo myśląca (w przeciwieństwie do M. Pampucha) firma widzi co się dzieje z Amigą i jaka jest sytuacja na rynku PC. Dlatego też prawie wszystkie zachodnie firmy opuszczają Amigę. Podobnie zaczyna dziać się w Polsce. LEW LEON miał początkowo powstać tylko na Amige (wszak robi go Alchemy (Zasmashka i te sprawy), później miał wyjść na PC & Amiga a wyszedł tylko na PC. Dlaczego dzisiaj już nikt nie robi gier na Atari XE, Commodore 64 czy też Atari ST? Komputery te dożyły swego wieku i obecnie nikt ich już nie ma (poza oczywiście fanatykami, którzy jednak mają z reguły Amigę lub PC). Obecnie dużo mówi się o wprowadzeniu nowych modeli (a właściwie kart turbo) opartych na procesorach serii PowerPC (dużo szybszych od serii 680x0, moc podobna do Pentium). Czy zostaną wprowadzone nie wiadomo jednak. Jeśli nie zostaną wprowadzone do końca tego roku, to później będzie już za późno.

-z każdym miesiącem wzrasta liczba dezerterów uciekających do PC. A kto raz zasiądzie za swoim PC to żadna Amiga go już nie będzie obchodzić

-tak jak we wspomnianym przypadku Atari ST wprowadzony dużo szybszy model Falcon został za późno i nikt go nie kupił (wszyscy atarowcy przesiadali się na PC bądź Amige) a Atari Falcon miał np. 2x szybszy procesor niż A1200, dźwięk 8kanał 16bit stereo oraz lepsza i szybsza kartę graficzną).

-sam szef Phase (czyli koncernu zamieszanego w produkcję kart PowerPC) twierdzi,że jeśli tego nie zrobią do 10.97 to potem też się wycofują z Amigi (za Amiga Magazyn 01.97)

-VisCorp, czyli obecny posiadacz praw Amigi w okresie od kupna jej do dziś zbyt dużo nie zrobił (jeśli chodzi o ścisłość to nic)

Tak wiec sytuacja Amigi jest bardzo zła wbrew temu co pisze M. Pampuch w Amidze. Nawiasem mówiąc wystarczy porównać tą gazetę z np. Chip aby się przekonać, jak jest źle: Chip gruby, kolorowy z CD w każdym numerze a Amiga Magazyn coraz cieńszy (chodzi o ilość stron bo jakość tekstów była zawsze cienka), czarno- biały i drogi. Zobaczcie jak z każdym numerem maleje nakład oraz liczba redaktorów piszących w tym piśmie. Wkrótce zostanie tam tylko ten idiota M. Pampuch.A że jest on idiotą to nie muszę nikogo przekonywać. Wystarczy przeczytać jakikolwiek jego text. W każdym tekście musi on skrytykować PC, ale nic to nie daje, bo odzewu w pismach PC nie ma żadnego (co go chyba naj- bardziej wkurza). Nikt już poważnie Amigi nie traktuje w związku z czym w pismach PC nie pisze o pralkach, traktorach i o Amidze. Przykłady głupoty tego osobnika można by mnożyć ale nie mam na to czasu i miejsca. Podam tylko przykład w numerze 12.96 we wstępniaku. Przyznaje się (w końcu wcześniej kłamał o tym jak nut), że PC jest tańszy od Amigi, ale pisze też, że wszystko co jest tanie jest po prostu gorsze, natomiast 20 stron dalej pisze, że na Amigę po- jawiły się tanie stare gry i tu z kolei twierdzi, że jak cos jest tanie to nie musi oznaczać, że jest to bubel. I gdzie tu konsekwencja panie M.P ? W tej samej gazecie jest też napisane, że karta turbo 040-40Mhz wyciąga 90.000 dhyst. (jest to artykuł, w którym M.Pampuch bajeruje ludzi, że karty turbo do Amigi są szybkie, szybsze niż PC). Jaki jest poziom tego artykułu niech świadczy fakt, że według M.P. goła A1200 jest 10X szybsza niż A500 (co do podanych szybkości procesorów 486 nie będę pisał. Szkoda gadania, takie bzdury). Ale to nie wszystko, kilkadziesiąt stron dalej Pampuch testuje tą kartę, tj. 040-40Mhz i tam na zdjęciu jest napisane 24.000 dhyst. Czyżby tego Pampuch nie zauważył (jeśli ktoś chce znać prawdziwe dane, to polecam moje pliki AMI__xx.TXT i CPU__xx.TXT. Przy okazji 040-40Mhz ma 30.000 dhyst., bo ten ciota wyłączył writeback cache a to spowalnia 040 właśnie do tych 24.000. Poza tym procesor 060-50Mhz to nic innego jak 040-50Mhz. Zmieniono tylko technikę wykonania, dzięki której procesor nie grzeje się tak (a poza tym jest to klasyczny DX2, to znaczy płyta jest taktowana 25Mhz, a sam procesor 50Mhz).

Więcej bzdur M.P możecie znaleźć w comiesięcznym Amiga Magazyn. Myślicie pewnie, że ten artykuł napisał jakiś pecetowiec i on nic nie wie o Amidze. To prawda, że mam PC, ale moje wiadomości o Amidze są bardzo duże (skromnie rzecz ujmując) ponieważ w przeszłości byłem (szczęśliwym) posiadaczem A500. Natomiast wiedza amigowców o PC jest niewielka, opiera się głównie na M. Pampuch & jego brednie. Dlaczego to pecetowcy wiedzą dużo o Amidze a amiganci nic o PC? Dlatego, że duża ilość amigowców zmienia barwy klubowe, przesiada się na lepszy i szybszy sprzęt. Nie ma w tym nic dziwnego, taka jest naturalna kolej rzeczy. Nikt nie przewozi już ludzi dwupłatowcami z 1916 roku a Jumbo-jetami z 1990. A czy znacie kogoś, kto postąpił odwrotnie? Czy jakiś pecetowiec sprzedał swój blaszak i kupił mocarną, superszybka Amigę1200? Nie chodzi już tu nawet o to, że PC jest lepszy i szybszy pod każdym względem, ale o to, że PC jest po prostu tańszy:

A1200 030-50Mhz 6MB RAM 4xSPEED CD,850MB HDD, monitor kol 14'1438S
...................................................................3660 zł

Pentium K5 133Mhz, 16MB RAM, 8xSPEED CD, 1.3GB HDD, monitor kol. 15'firmowy obudowa, stacja FDD, płyta główna, klawiatura, mysz, głośniki 80W, karta muz. 16bit 44Khz stereo, 1MB ROM próbek, karta graf S3 VIRGE 3D 2MB RAM.
....................................................................3500 zł

Ponadto mając taki sprzęt jak ten PC nie tracimy Amigi... możemy ją z powo- dzeniem emulować. Taka maszyna jest w stanie w grach i demach emulować A500 a w programach użytkowych i Workbenchu nawet A1200. Tak więc fanatycy Amigi nie trącą dostępu do swego komputera a ile zyskują (po miesiącu z reguły każdy fanatyk skasuje emulator twierdząc "jak mogłem być kiedyś taki głupi, aby chcieć pozostać przy Amidze").

Nawet, gdy wprowadzą na rynek nowe Amigi z szybszym procesorem to i tak nie mają one już dużych szans na utrzymanie się na rynku (Apple od '94 roku używa PowerPC a sytuacja jest coraz gorsza - firmie grozi bankructwo, a gry dostępne na MACA są naprawdę na poziomie tragicznym).

Myślę, że wielu z was oświeciłem (starajcie się czytać Amiga Magazyn z przy- mrużeniem oka, nie bieżcie tego na poważnie co Pampuch tam pisze a czytać oczywiście trzeba. W końcu dziś trudno o dobry magazyn humorystyczny). Nie życzę źle Amidze, chciałbym żeby coś się wreszcie ruszyło, żeby powstały nowe modele i o przystępnej cenie (te, które zapowiada phase5 mają kosztować w Niemczech około 2000-3000 marek, czyli w Polsce po uwzględnieniu podatków- opłatków około 5500-8500 zł lub nawet więcej (we Francji w końcowej sprzedaży A1200 kosztowała 199$ (600zł) i nikt jej nie kupował, dziś tam nie ukazuje się już żadne pismo poświecone Amidze). Czy to będzie tanio nie wiem. Dlatego mimo że dobrnąłem do końca tego tekstu to już niedługo coś do niego dopiszę i mam nadzieję, że nie będzie to text 'Amiga poległa chwalebnie' a text o tym, że coś się właśnie ruszyło. Wtedy text ten będzie Upgrade'owany.

PS. Jak szybko tanieje PC można się przekonać w tym, że w ciągu 1 miesiąca od grudnia 96 do lutego 97 procesory serii Pentium zdążyły już stanieć o 30% w stosunku do cen z 12 / 96 (pomimo wprowadzenia z dniem 01.01.97 wyższej stawki cła na nie).

ver.0.90 beta by Mr II Bean były posiadacz Atari 65XE, Amigi 500 a obecnie PC 486 DX2/66 (text pisany około 1 miesiąc)


overview Overview overview